Niemcy a zagrożenie wielką awarią prądu: Czy blackout jest tutaj możliwy?

W poniedziałek miliony mieszkańców Hiszpanii i części Portugalii nagle zostały pozbawione dostępu do energii elektrycznej. Choć we wtorkowy poranek udało się przywrócić 90 procent dostaw prądu na Półwyspie Iberyjskim, wciąż nie ustalono, co dokładnie doprowadziło do tak poważnego blackoutu.

W związku z wydarzeniami w Hiszpanii rodzi się pytanie: czy podobny scenariusz może się powtórzyć w Niemczech?

Niemiecka sieć energetyczna – jedna z najbezpieczniejszych na świecie

Według rządowej „Analizy ryzyka awarii prądu” z początku 2025 roku, niemiecka sieć energetyczna uchodzi za jedną z najbezpieczniejszych i najbardziej stabilnych na świecie. Rząd podkreśla, że rozległe i długotrwałe przerwy w dostawach prądu w Niemczech zdarzają się niezwykle rzadko i nadal są bardzo mało prawdopodobne. Krótkie i lokalne przerwy w dostawie energii mają miejsce nieco częściej, ale wciąż są wyjątkami.

Federalna Agencja ds. Sieci zapewniła na prośbę dziennika „BILD”, że monitoruje sytuację w południowo-zachodniej Europie w kontakcie z operatorami sieci przesyłowych. Jednocześnie podkreśliła, że dostawy energii w Niemczech pozostają stabilne. „Niemieckie systemy zaopatrzenia w energię elektryczną są skrupulatnie zaprojektowane i posiadają liczne mechanizmy zabezpieczające, które są na bieżąco testowane i w razie potrzeby dostosowywane”, poinformowała agencja.

Czy mieliśmy już wcześniej do czynienia z wielkimi blackoutami?

Chociaż niemiecka sieć jest stabilna, świat co jakiś czas doświadcza dużych awarii prądu. Największy blackout w historii miał miejsce w 2012 roku w Indiach – dotknął ponad 600 milionów ludzi.

► 28 września 2003 roku we Włoszech aż 56 milionów osób zostało pozbawionych dostępu do prądu.

► 4 listopada 2006 roku doszło do awarii zasilania w części Niemiec, Francji, Belgii, Włoch, Austrii i Hiszpanii, która trwała do dwóch godzin. Przyczyną było zaplanowane wyłączenie linii wysokiego napięcia nad rzeką Ems, aby umożliwić przepłynięcie nowo zbudowanemu statkowi wycieczkowemu z Meyer Werft. Wówczas problem dotknął około 10 milionów gospodarstw domowych.

Czy Niemcy są przygotowane na sytuację kryzysową?

Albrecht Broemme, ekspert ds. ochrony ludności, były szef berlińskiej straży pożarnej oraz Federalnego Urzędu ds. Pomocy Technicznej (THW), ostrzega w rozmowie z „BILD”: „Nie powinniśmy zakładać, że coś takiego, jak w Hiszpanii, nie może wydarzyć się u nas. Kiedyś również sądzono, że w Niemczech nie zawalą się mosty – aż do tragedii w Dreźnie”.

Broemme przypomina, że eksperci od dawna ostrzegają przed ryzykiem rozległego blackoutu. Po trzech godzinach braku zasilania sieci komórkowe przestałyby działać, a po sześciu godzinach sytuacja stałaby się krytyczna. „Chociaż w ostatnich latach zwiększyła się liczba agregatów prądotwórczych, paliwo do ich zasilania nie wystarczy na długo”, przestrzega.

Arne Schönbohm, były szef Federalnego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Informacji (BSI), podkreśla, że aby zmniejszyć ryzyko, konieczne jest dalsze wzmacnianie odporności sieci energetycznej. Jednym z kluczowych działań powinno być tworzenie tzw. „sieci wyspowych” – czyli systemów segmentowych, które w razie awarii mogłyby funkcjonować autonomicznie, ograniczając skutki blackoutu do lokalnych obszarów.

Jakie byłyby skutki długotrwałego blackoutu?

Rozległa i długotrwała przerwa w dostawie prądu miałaby poważne konsekwencje również w Niemczech. Oprócz oczywistych problemów, jak brak światła, niedziałające telefony, lodówki, bankomaty, windy, ogrzewanie czy telewizja, według Federalnego Urzędu ds. Ochrony Ludności i Pomocy w Sytuacjach Kryzysowych zabrakłoby także wody pitnej z kranów, a duże supermarkety zostałyby zamknięte.

Urząd apeluje do obywateli o odpowiednią przygotowaną do sytuacji kryzysowej. Wskazuje na konieczność posiadania zapasu wody pitnej, trwałej żywności, gotówki, przenośnych kuchenek turystycznych oraz latarek.

źródło: bild.de