Blondynka (35 lat) wciąż ma na sobie szpitalny fartuch i jest boso. Matka, która prawie zabiła własne dziecko, została doprowadzona przed oblicze sędziego. Wczesnym rankiem w środę Caroline H. zaatakowała nożem własne dziecko w mieszkaniu w bloku mieszkalnym w Burghausen (dzielnica Altötting). Czterolatka doznała bardzo poważnych obrażeń, ale przeżyła.
Interwencja dziadków uratowała dziecku życie
Dziadkowie sprawczyni interweniowali i zapobiegli najgorszemu. Matka rzekomo słyszała głosy i czuła, że jest śledzona. Sąsiedzi relacjonują, że nie słyszeli żadnych krzyków ani niczego podobnego. Nawet wczesnym popołudniem mieszkańcy nadal nie wiedzieli, co się dzieje w mieszkaniu na piątym piętrze. Funkcjonariusze kryminalistyki prowadzili dochodzenie w mieszkaniu do godzin popołudniowych.
Matka wysłana do szpitala psychiatrycznego
Telefon alarmowy od dziadków został odebrany około 3:50 nad ranem. Służby ratunkowe musiały opatrzyć poważne rany cięte i kłute szyi i twarzy dziewczynki. Matka została zatrzymana na miejscu zdarzenia.
Czteroletnia dziewczynka została zabrana do szpitala z poważnymi obrażeniami przez załogę karetki pogotowia. Tam obrażenia zagrażające życiu zostały natychmiast opatrzone chirurgicznie. Na szczęście dziewczynce nie zagraża już niebezpieczeństwo. Po południu sędzia śledczy w sądzie rejonowym w Traunstein wydał nakaz zatrzymania. Oznacza to, że podejrzana zostanie przewieziona do szpitala psychiatrycznego. Prowadzone jest dochodzenie w sprawie usiłowania zabójstwa.
Tło i motyw przestępstwa są obecnie przedmiotem śledztwa. Nie jest jeszcze jasne, jak długo czterolatka będzie musiała pozostać w szpitalu.
źródło: bild.de
