26-latek zabił znajomego, ponieważ chciał na dłużej wrócić do więzienia – tak zakłada prokuratura, która oskarżyła mężczyznę o morderstwo. Sprawa trafiła do sądu krajowego w Ratyzbonie (niem. Regensburg), mieście położonym w kraju związkowym Bawaria.
Pierwszego dnia procesu sam oskarżony nie zabrał głosu. Za pośrednictwem swojej adwokatki oznajmił, że przyznaje się do spowodowania śmierci 50-latka. Chciał go jednak tylko „znokautować”.
Mężczyzna sam zgłosił się na policję
Adwokatka oskarżonego powiedziała, że plotki krążące w jego rodzinnym mieście Bad Kötzting, jakoby zabił znajomego z zimną krwią, aby zapewnić sobie dłuższy pobyt w Straubing, są nieprawdziwe. Wprawdzie poprzedni pobyt w zakładzie karnym miał korzystny wpływ na stan jego zdrowia. Jednak jej klient jeszcze przed popełnieniem przestępstwa zgłosił się do Legii Cudzoziemskiej i to w niej widział swoją przyszłość – nie zaś jako więzień.
Mężczyzna zgłosił się w lutym na policję w Bad Kötzting, w powiecie Cham i przyznał się, że poprzedniego wieczoru zabił swojego znajomego. Funkcjonariusze znaleźli ciało 50-latka w mieszkaniu mężczyzny.
Wstępnie zaplanowano cztery kolejne terminy rozprawy.
Źródło: www.spiegel.de
NIE do więzienia ale do Czubków, zamkniętego psychiatryka – Do klatki – pojedynka na 50 lat
Co za debil. Mógł przecież publiczne obrażać żydów i muzułmanów i dostałby więcej jak za morderstwo.