Podczas planowanej deportacji w Offenburgu (powiat Ortenau) doszło do niebezpiecznego incydentu. 20-letni Tunezyjczyk, który został zmuszony do opuszczenia kraju, groził policji nożem. Wcześniej próbował zranić się we wspólnym ośrodku zakwaterowania. Sytuacja zaostrzyła się tak, że funkcjonariusze musieli użyć broni służbowej, jak poinformował rzecznik policji.
Funkcjonariusze najpierw użyli gazu pieprzowego, aby odeprzeć mężczyznę, który zbliżył się do nich z nożem. Ponieważ to nie pomogło, w końcu użyli broni. Według aktualnych informacji, mężczyzna nie został ranny w wyniku strzałów.
Helikopter poszukiwał zbiegłego 20-latka
Początkowo nie było jasne, ile strzałów oddano. Nie wiadomo też, czy strzały były strzałami ostrzegawczymi, czy też miały na celu zatrzymanie mężczyzny.
Po strzałach mężczyzna uciekł w nieznanym kierunku. Dzięki zaangażowaniu kilku sił policyjnych – w sumie dziesięciu załóg samochodów patrolowych i wezwanego helikoptera – został on ostatecznie aresztowany bez oporu w dzielnicy mieszkalnej. Otrzymał pomoc medyczną i obecnie przebywa w policyjnym areszcie.
źródło: focus.de
Szkoda ze ktoś mu przeszkodził i nie zranił się raz a porządnie. Psychicznie chory?
BERLIN – Jak teraz tego w Niemczech nikt nie powstrzyma to Powtórka z Historii – W Niemczech to już się dzieje, rozpoczął się ten sam proces jak w USA lata 1950 – 1960 – Murzyni nie mieli żadnego Prawa – może być, że już za późno – Z 1 000 000 – jedno pokolenie będzie ich 5 000 000 a następne pokolenie 20 000 000 – W Niemczech Oni będą ustalać swoje Prawo – Kanclerzem zostanie ich, czyli Allach – Niemcy wymrą śmiercią naturalną – Dojdzie do tego, że Niemiec jak spotka swojego rodaka to będzie się cieszył