Ceny paliw idą w górę i wyraźnie widać, jak bardzo Niemcy są uzależnione od rosyjskiej energii. To skłania minister środowiska Badenii-Wirtembergii do ponownego przemyślenia pomysłu, który ma około 50 lat.
Każdy powinien wnieść swój wkład w ochronę środowiska
Według minister środowiska Badenii-Wirtembergii, Thekli Walker, niedziele bez samochodu mogą ograniczyć zużycie paliwa w Niemczech i zmniejszyć zależność od rosyjskiego importu energii. Polityk Zielonych powiedziała niemieckiej agencji prasowej w Stuttgarcie, że oszczędzanie energii jest również ważnym wkładem.
I rzeczywiście każdy może wnieść swój wkład: na przykład używając sznurka do bielizny zamiast suszarki czy korzystając z autobusu lub pociągu zamiast jazdy samochodem – wachlarz możliwości jest ogromny. „A dlaczego nie wprowadzić ograniczeń prędkości albo niedziel bez samochodu, jak w latach siedemdziesiątych? Wtedy był to sukces – zużycie paliwa znacznie spadło”.
Porównanie z rokiem 1973 r.
Ale Walker podkreśliła również, że można wprowadzić specjalne przepisy dla osób, dla których samochód jest niezbędny. „Nie zapominajmy, że rezygnując z samochodu chronimy środowisko, ale przede wszystkim byłby to również mocny znak solidarności z mieszkańcami Ukrainy”.
W związku z kryzysem naftowym w 1973 roku, rząd federalny zarządził cztery niedziele bez samochodów oraz tymczasowe ograniczenie prędkości – 100 kilometrów na godzinę na autostradach i 80 na drogach krajowych.
Walker dodała, że rząd federalny podejmuje obecnie wszelkie niezbędne wysiłki, aby poszerzyć zakres dostaw energii i jak najszybciej uniezależnić się od gazu, ropy i węgla z Rosji. Obejmuje to tworzenie rezerw, poszukiwanie nowych tras dostaw i ekspansję energii odnawialnej, do której Niemcy aktualnie dążą.
Źródło: www.t-online.de
Niech jeszcze politycy na wszelkie spotkania zapieprzają rowerami, albo łódkami z napędem wiosłowym, a nie prywatnymi samolotami.
A tymczasem wypiję dziś jedną kawę mniej, dla środowiska.
Niedziele bez samochodu mogą ograniczyć zużycie paliwa – a co z eklektycznymi autami? Ich nowe przepisy by miały nie dotyczyć? W końcu one mają zerowe zużycie
A jak ktos musi gdzies jechac to co? Z buta 1000km do polski?
Co tydzien jezdzisz? Nie jest to zdrowe dla organizmu. Od poczatku 2020 roku tankuje co 2 miesiace i oszczedzam swoja kase i srodowisko 🙂
No….ja mam taki zawod,ze w Wochenende musze pracowac 🤔,tzn.ze 19 km w jedna strone bede spacerkiem albo truchcikiem popi****c… A oni sie limuzynami na koszt podatnikow rozjezdzac👍🖕🖕🖕🖕
Tak właśnie wygląda socjalizm i totalitaryzm zarazem. To władza będzie ci organizowała życie a nie ty sam sobie.. Przerąbane beda mialy następne pokolenia