Niebezpieczny pacjent uciekł z oddziału psychiatrycznego! Poszukiwany w Niemczech

    Montassar D. uciekł z placówki w Reichenau — w przeszłości próbował zabić współlokatora

    Policja z Badenii–Wirtembergii ostrzega mieszkańców: z oddziału psychiatrycznego niedaleko Konstancji uciekł pacjent, który w przeszłości dopuścił się brutalnej napaści z użyciem noża. Służby prowadzą poszukiwania, a władze placówki tłumaczą, jak doszło do ucieczki i dlaczego mężczyzna miał prawo do krótkiego, eskortowanego wyjścia.

    Co się stało — przebieg ucieczki

    Alarm w ośrodku psychiatrycznym w Reichenau przy Jeziorze Bodeńskim został uruchomiony w sobotę o godz. 14:00. Personel i policja natychmiast przeszukali teren placówki w poszukiwaniu Montassara D., jednak pierwotne działania nie przyniosły rezultatu. Jak poinformował później dyrektor oddziału, dr Jan Bulla, ucieczka nastąpiła podczas grupowego, eskortowanego wyjścia: pacjent nagle i niespodziewanie odłączył się od sześciu uczestników i uciekł z miejsca. Jeden z opiekunów próbował go gonić, jednak nie zdołał go zatrzymać.

    W komunikacie placówki wskazano, że wyjście było realizowane „w towarzystwie dwóch pielęgniarek” i że tego typu wyjścia odbywały się dotychczas regularnie. Dr Bulla powiedział też, że do czasu ucieczki pacjent w leczeniu wykazywał znaczną poprawę i że — według personelu — nie przewidywano zagrożenia ponownym poważnym atakiem.

    Przestępstwo, za które trafił do placówki psychiatrycznej

    Informacje medialne (BILD) przypominają, że 1 maja 2024 roku Montassar D. w noclegowni dla osób ubiegających się o azyl wielokrotnie ugodził nożem współlokatora — czyn uznano za tak poważny, że sąd, biorąc pod uwagę stan psychiczny podejrzanego, orzekł o jego niepoczytalności i skierował go do leczenia w zakładzie psychiatrycznym w Reichenau. W związku ze stanem zdrowia psychicznego mężczyzny stosowane były wobec niego środki lecznicze wynikające z przepisów o postępowaniu w przypadku osób psychicznie chorych.

    Opóźniona informacja do opinii publicznej

    W relacjach pojawiła się też informacja, że policja poinformowała opinię publiczną dopiero 23 godziny po uruchomieniu alarmu. W wydanym komunikacie mundurowi napisali: „Nie można wykluczyć, że poszukiwany znajduje się w wyjątkowym stanie psychicznym i w kontakcie z osobami trzecimi może reagować agresywnie”. Ten opóźniony komunikat spotkał się z pytaniami o tempo działania i komunikację służb wobec mieszkańców rejonu.

    Dlaczego mógł wyjść z placówki?

    Dr Bulla tłumaczy, że pacjent uczestniczył od stycznia w regularnych, eskortowanych wyjściach i że zachowywał się „bez zastrzeżeń” aż do dnia, w którym uciekł. W ocenie lekarzy nastąpiła poprawa stanu zdrowia, co w świetle prawa (przepisy dotyczące pomocy osobom psychicznie chorym i wykonania środków zabezpieczających) uprawnia do stopniowego łagodzenia rygorów terapeutycznych — w tym do udzielania wyjść poza oddział, często pod opieką personelu.

    Dr Bulla podkreślił: „Obecnie nie zakładamy, że pan D. mógłby ponownie popełnić podobne przestępstwo i stanowić zagrożenie dla społeczeństwa.” Jednocześnie placówka apeluje o ostrożność i informuje mieszkańców o współpracy z policją.

    Opis poszukiwanego i apel do świadków

    Policja podała rysopis poszukiwanego. Montassar D. ma ok. 1,87 m wzrostu, jest szczupłej budowy ciała i nosił cienki wąsik. W chwili ucieczki miał na sobie czarną kamizelkę, czarne spodnie, zielony sweter, niebieskie buty i czarną czapkę. Wszystkie osoby, które zauważą mężczyznę o takim wyglądzie lub dysponują informacją o jego miejscu pobytu, prosi się o natychmiastowy kontakt z numerem alarmowym 110.

    Jakie jest ryzyko i jakie kroki podejmują służby?

    Służby zapowiadają intensywne poszukiwania na terenie regionu wokół Konstancji i Reichenau. Policja prosi mieszkańców o zachowanie ostrożności: w przypadku kontaktu z poszukiwanym nie należy samemu interweniować, tylko powiadomić policję. Placówka psychiatryczna współpracuje z organami ścigania i zapewnia, że robi wszystko, by odtworzyć przebieg ucieczki i wyciągnąć konsekwencje organizacyjne.

    Prawo i praktyka — kiedy pacjent może wychodzić z zakładu?

    W niemieckim systemie prawnym istotne są dwie przesłanki: medyczna poprawa stanu pacjenta oraz zagwarantowanie bezpieczeństwa — zarówno dla pacjenta, jak i osób trzecich. Gdy lekarze stwierdzą, że ryzyko ponownego ciężkiego ataku jest niskie, placówka może zezwolić na stopniowe poluzowanie nadzoru (np. eskortowane wyjścia). Decyzje takie opierają się na wewnętrznych ocenach klinicznych, przepisach wykonawczych oraz — w razie potrzeby — na zgodzie sądu nadzorującego stosowanie środków zabezpieczających.

    Co warto wiedzieć jako mieszkaniec regionu

    • Jeśli widzisz osobę pasującą do rysopisu: nie reaguj konfrontacyjnie, natychmiast powiadom policję (110).
    • Zachowaj ostrożność w kontaktach z nieznajomymi, zwłaszcza jeśli sprawiają wrażenie zagrożenia lub są w stanie ewidentnego kryzysu psychicznego.
    • Informacje o postępie poszukiwań będą podawane przez policję i media lokalne — śledź komunikaty oficjalne.

    źródło: bild.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Aktualne oferty pracy:

    2 KOMENTARZE

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    michal

    W normie są właśnie promocje na maczety . Pewnie kupi sobie i będzie na jarmarku pozdrawiał nimi Niemców . Ale głupi naród

    Marta

    Specjalnie go wypuścili, żeby powyrzynał na jarmarkach Bożenarodzeniowych

    2
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x