Kobieta potajemnie urodziła dziecko, udusiła je, włożyła jego ciało do kartonowego pudełka i ukryła w szafie we wspólnym mieszkaniu! Tak przynajmniej uważa prokuratura.
Proces przeciwko 21-letniej Wietnamce o nieumyślne spowodowanie śmierci rozpoczął się w środę w sądzie rejonowym w Bonn (Nadrenia Północna-Westfalia).
Kobieta trafiła do szpitala z bólem
W nocy 6 kwietnia 2024 r. 21-latka została przyjęta do szpitala w Bonn z silnym bólem i przeszła operację. Rzecznik policji powiedział wówczas: „Ponieważ lekarze leczący młodą kobietę stwierdzili, że niedawno urodziła, natychmiast poinformowali policję w Bonn”.
Funkcjonariusze znaleźli martwego noworodka w mieszkaniu kobiety około 2 nad ranem. Ratownicy byli w stanie stwierdzić, że dziecko zmarło. Prokuratura zakłada, że młoda kobieta, która w momencie popełnienia przestępstwa mieszkała we wspólnym mieszkaniu, ukrywała swoją ciążę i poród.
Kobieta ukryła ciało w szafie
Po urodzeniu dziecka kobieta prawdopodobnie udusiła je i ukryła w pudełku w szafie. Funkcjonariusze znaleźli list pożegnalny od matki do dziecka.
Jeszcze w szpitalu lekarze zapytali kobietę, czy niedawno urodziła dziecko. Podobno stanowczo temu zaprzeczyła. Mimo to została zatrzymana w areszcie.
Co doprowadziło do śmierci dziecka?
Rzeczniczka sądu wyjaśniła, że proces ma na celu wyjaśnienie, czy do śmierci dziecka doprowadziło faktycznie przestępstwo. Istnieją również rozbieżne informacje na temat wieku oskarżonej: w akcie urodzenia i dowodzie osobistym widnieją różne daty.
Jeden z dokumentów wskazywał, że Wietnamka w chwili popełnienia przestępstwa miała mniej niż 21 lat. Zgodnie z tym można było rozważyć skazanie na podstawie prawa karnego dla nieletnich.
źródło: bild.de