Samochód wjechał w tłum ludzi w centrum Monachium. Około 20 osób zostało rannych. Według policji, kierowca samochodu został zatrzymany. Tło incydentu jest nadal niejasne.
Według policji nie stanowi on już żadnego zagrożenia. Zgodnie z informacjami od eksperta ds. terroryzmu ARD Michaela Götschenberga, policja oddała strzały podczas zatrzymania. Kierowca to 20-letni mężczyzna narodowości afgańskiej, który musi opuścić kraj. Wcześniej nie był znany organom bezpieczeństwa jako ekstremista.
Policja oświadczyła również, że nie można potwierdzić spekulacji na temat innych zaangażowanych osób, a według straży pożarnej „nieokreślona liczba” osób została poważnie i krytycznie ranna. W przypadku niektórych nie można wykluczyć zagrożenia życia. Nie jest jasne, czy kierowca celowo wjechał w grupę. Burmistrz Monachium Dieter Reiter (SPD) powiedział, że wśród rannych są dzieci. „Jestem głęboko wstrząśnięty”. „Moje myśli są z rannymi”. Reiter, Markus Söder i minister spraw wewnętrznych Bawarii Joachim Herrmann chcą dowiedzieć się więcej na temat operacji na miejscu zdarzenia, jak ogłosiło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w centrum Monachium.
Wokół miejsca zdarzenia występują utrudnienia w ruchu
Incydent miał miejsce na monachijskim Stiglmaierplatz w pobliżu skrzyżowania Dachauer Straße i Seidlstraße w centrum miasta, niedaleko głównego dworca kolejowego. Policja początkowo nie podała żadnych dalszych szczegółów. Wokół miejsca zdarzenia wystąpiły utrudnienia w ruchu. „Należy obrać szeroki objazd wokół tego obszaru, aby służby ratunkowe mogły pracować bez przeszkód”. Wysłano również helikopter.
Policja utworzyła punkt zgromadzenia dla świadków i wezwała ludzi do przesyłania odpowiednich filmów i zdjęć dokumentujących zdarzenie na platformie X.
Wydarzenie organizowane przez ver.di w miejscu zdarzenia
W miejscu zdarzenia około godziny 10:30 odbywało się wydarzenie związku zawodowego ver.di. Związek stwierdził, że nie ma informacji, czy któryś z uczestników został ranny. „Jeszcze nie wiemy. Ale możliwe jest, że uczestnicy są wśród rannych”, powiedział rzecznik ver.di Bavaria Nils Schmidbauer. „Przede wszystkim jesteśmy z ofiarami i ich rodzinami”. Demonstracja, w której uczestniczyło od kilkuset do tysiąca osób, została odwołana. Wiec na Königsplatz również został odwołany.
W czwartek w całych Niemczech odbędą się strajki ostrzegawcze i wiece z okazji obecnej rundy negocjacji płacowych w sektorze publicznym. W Monachium również panuje podwyższony stan gotowości ze względu na Monachijską Konferencję Bezpieczeństwa, która potrwa do weekendu i oczekuje się, że weźmie w niej udział wielu wysokich rangą polityków z całego świata.
źródło: tagesschau.de
1 000 000 Tu Takich Merkel sprowadziła co mają zabijać niewiernych CZYLI Niemców
Już mi nikogo nie żal z tych poszkodowanych.
Dlaczego!???
Bo Niemcy są głupim narodem!!!
Są p-ko AfD, uważają że to jest partia która chce Niemcom zaszkodzić!!!!
To jest jedyna partia, która chce SPOWROTEM Niemcy mieć!!!!
Ale niemiaszki nadal wierzą Scholzowi,czy innym lewakom!!!!
Oni już Niemcy na dno prowadzili!!!!
Kryminalistów i darmozjadów Messerkräfte wpuścili, niech niemieckie panie z zielonych ich nadal bronią,niech robią Demo p-ko deportacji!!!!
Oby ich córkom,dzieciom coś się w końcu z łapy takiego Messerkräfte stało!!!!
No trzeba się przyzwyczaić do samochodów wjezdzajacych w ludzi i do nożach wbijanych w niewinnych. Jak powszedni chlebuś
Zapewne miał chwilowe kłopoty ze stanem psychicznym i zapewne będzie objęty opieką psychiatryczną biedulka.