Rząd federalny chce stworzyć dodatkowy instrument zabezpieczający dla targów i wystaw w związku z pandemią koronawirusa, ale według Ministerstwa Gospodarki Niemiec nie planuje kolejnego częściowego lockdownu. Rzeczniczka prasowa powiedziała we wtorek w Berlinie, że organizatorzy targów i wystawcy muszą planować swoje przedsięwzięcia z odpowiednim wyprzedzeniem i wciąż napotykają na ograniczenia w prowadzeniu swojej działalności. Dlatego rząd federalny chce stworzyć dodatkowy instrument zabezpieczający.
Ministerstwo Gospodarki Niemiec zawnioskowało o 150 mln EUR na planowany instrument zabezpieczający
„Bild” poinformował o „tajnym dokumencie” Ministerstwa Finansów. Chodzi konkretnie o pismo Bettiny Hagedorn do Komisji Budżetowej Bundestagu, które zostało udostępnione również Niemieckiej Agencji Prasowej. Ministerstwo Gospodarki Niemiec zwróciło się z wnioskiem o przyznanie środków w wysokości 150 mln EUR na ewentualne dodatkowe wydatki związane z planowanym instrumentem zabezpieczającym na wypadek nieodbycia się targów i wystaw.
W piśmie stwierdzono, że dodatkowe zapotrzebowanie wynika z faktu, że z uwagi na obecny znaczny wzrost liczby zachorowań i stagnację jeśli chodzi o program szczepień, jak również ze względu na nadejście chłodniejszej pory roku, w trakcie której wirus łatwiej się rozprzestrzenia, nadal istnieje wysokie ryzyko odwołania targów i wystaw z powodu ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa.
„To bzdury”
„Bild” zinterpretował to w ten sposób, że minister gospodarki Peter Altmaier (CDU) liczy się z możliwością wprowadzenia częściowego lockdownu jeśli chodzi o imprezy masowe i przygotowuje się na konsekwencje finansowe dla tej branży.
Rzeczniczka Ministerstwa Gospodarki skomentowała to następująco: „To bzdury. Rząd federalny nie planuje nowego częściowego lockdownu.”
Źródło: www.welt.de
Przeciez prawde powiedziala: rzad nie planuje czesciowego lockdownu, jak juz to pelny lockdown a jak bedzie , przekonamy sie po wyborach.