Minister zdrowia Karl Lauterbach (59, SPD) wzywa kraje związkowe do ponownego wprowadzenia obowiązkowych masek w pomieszczeniach.
Lauterbach powiedział to w piątek na konferencji prasowej poświęconej nowej kampanii szczepień rządu federalnego, która ma przekonać większą liczbę Niemców do zaszczepienia się szczepionkami dostosowanymi do wariantów koronawirusa.
„Kierunek, w którym zmierzamy, nie jest dobry”
„Nie mamy powodu, by zakładać, że fala koronawirusa, z którą mamy do czynienia, zakończy się samoistnie” – powiedział Lauterbach. „Kierunek, w którym zmierzamy, nie jest dobry”. Obecnie nie tylko liczba zachorowań na koronawirusa w Niemczech ponownie wzrasta, ale również zwiększa się liczba zgonów i rośnie obłożenie oddziałów intensywnej terapii.
Dlatego, jak powiedział minister, sensowne jest wprowadzenie pewnych ograniczeń teraz, zamiast później reagować surowszymi środkami. „Kraje związkowe muszą to rozważyć” – powiedział Lauterbach.
Zgodnie z ustawą o ochronie przed zakażeniami oznaczałoby to na jesień: Każdy, kto nie będzie chciał nosić maski w restauracjach, sklepach i tym podobnych miejscach, musiałby wcześniej przejść bezpłatny test.
Lauterbach wyraźnie skrytykował kierownictwo ds. koronawirusa na monachijskim Oktoberfest: Impreza była „złym pomysłem w taki sposób, w jaki została przeprowadzona”, powiedział.
Władze powinny były zawczasu podjąć działania ograniczające ryzyko. Jego zdaniem samodzienie przeprowadzane testy oraz ograniczenie dostępu mogły zmniejszyć liczbę zakażonych wśród gości, uważa Lauterbach: „W każdym razie w sposób w jaki to zorganizowano nie był dobry”. Lauterbach uważa, że „miasto Monachium i kraj związkowy Bawaria mają szczególny obowiązek”, aby pomyśleć o wprowadzeniu obowiązku noszenia masek w pomieszczeniach.
Nowa kampania szczepień „Ich schütze mich” („chronię siebie”)
Ponadto w telewizji, radiu, gazetach, portalach społecznościowych i na plakatach ma ruszyć w Niemczech nowa kampania promująca szczepienia. „Chcemy dzięki temu osiągnąć poziom szczepień” – powiedział Lauterbach. Szczególnie wśród osób powyżej 60 roku życia ponad 70 procent nie zaszczepiło się jeszcze po raz czwarty. Nie ma jednak oficjalnej stopy docelowej.
W kampanii zatytułowanej „Ich schütze mich” („chronię siebie”) 84 osób, które według Lauterbacha „przemawiają w imieniu większości”, opisuje, dlaczego szczepi się przeciwko koronawirusowi. Lauterbach tłumaczy: „To nie jest kampania strachu”.
Według Lauterbacha szczepionki dostosowane do wariantu BA.5 mają znane, ale nieliczne skutki uboczne i są wystarczająco dostępne: „Szczepienie jest możliwe dla każdego w każdej chwili”.
Koszty kampanii: 32,7 mln euro.
źródło: bild.de
Najlepsze komedie światowego kina chowają się przy tej z tym jednym aktorem
Nawet nic na niego – papieza covidianizmu, biskupa kosciola kowidialnego w niemczech – powiedziec nie mozna bo cie dojada i zalatwia. Kowidianskie czasy nastaly. Nikt go powaznie – oprocz portali i telewizji – juz nie traktuje, ale medialna narracja nagonkowa trwa w najlepsze – jak 18457 odcinek Mody na Sukces – z tym ze tu zamiast mody jest szczepionka, a zamiast sukcesu jest kowid. Gdyby teraz byl 1822 rok, wtedy by ludzie wyszli z widlami na ulice i odprawili wlasciwe rytualy wokolo plonacego stosu.
ten facet jest naprawdę chory. maska nie pomoże
Niech ten pan już skończy z tym szaleństwem. I poda się do dymisji.
Bo docelowej grupie trzeba wysokie renty płacic. Za duzo ich.
Ludzie w kazdych Landach ktore beda ulegac najwiekszej glupocie i Karliczkowi a w ktorych beda wybory lokalne to glosujcie przeciwko tym partia. Odstawmy w ten spisob tych od wladzy ktorzy robia ludzkosci taka krzywde.
Ech…
Gdyby w czasach, kiedy wprowadzano obowiązkowe OC istniał internet, minister transportu też byłby solidnie hejtowany… Parę nieznaczących śmierci, cywilnych procesów o odszkodowanie, może się uda…
Po co się szczepić, po co się ubezpieczać, przegląd auta lepiej zrobić na lewo, Bozia chroni, nauka nie, wszędzie tylko niemiecki/żydowski/masonerski, niewłaściwe skreślić spisek…
Skąd w nas Polakach tyle wściekłości? Byłoby nam lepiej, gdyby tylko ktoś dał nam kawałek władzy, co nie? To chyba stąd ta polska skłonność do wzajemnego upokarzania się :/
Co walisz? Matka wie że cpiesz? Ale żeś poje…. 😁 😂