Historyczny punkt zwrotny w statystykach migracyjnych Bawarii
W pierwszej połowie 2025 roku Bawaria odnotowała zaskakujący zwrot w liczbach dotyczących migracji. Po raz pierwszy od lat liczba osób opuszczających kraj – zarówno w ramach deportacji, jak i dobrowolnych wyjazdów – przewyższyła liczbę nowo złożonych wniosków o azyl. Dane te, ujawnione przez bawarskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, mogą sugerować początek trwałego trendu w niemieckiej polityce migracyjnej.
Gwałtowny spadek liczby wniosków o azyl
Według informacji przekazanych przez bawarskie władze, w okresie od stycznia do czerwca 2025 roku złożono 6556 wniosków o azyl. W porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego (15 744 wnioski), oznacza to spadek o aż 58 procent. Tak wyraźna zmiana nie była dotąd obserwowana w żadnym niemieckim landzie i przyciąga uwagę komentatorów oraz ekspertów ds. migracji.
Więcej wyjazdów niż przyjazdów – sytuacja bez precedensu
Jeszcze bardziej wymowna jest liczba osób, które w tym samym okresie opuściły Bawarię. Do końca maja 2025 roku doszło do:
- 1519 przymusowych powrotów (deportacji),
- 6261 dobrowolnych wyjazdów,
co daje łącznie 7780 przypadków opuszczenia kraju – a więc znacznie więcej niż liczba nowo złożonych wniosków o azyl (5845 do końca maja).
Przez lata sytuacja wyglądała odwrotnie – liczba osób wjeżdżających z zamiarem ubiegania się o ochronę znacznie przewyższała liczbę opuszczających kraj. Teraz ta tendencja ulega wyraźnemu odwróceniu.
Skutki nowych środków rządowych
Bawarski minister spraw wewnętrznych Joachim Herrmann (CSU) przypisuje tę zmianę kilku czynnikom. W rozmowie z „BILD” podkreślił:
„Poszczególne środki wprowadzone przez rząd federalny zaczynają przynosić efekty. Kontrole graniczne pokazują skuteczność, podobnie jak wprowadzenie kart płatniczych dla uchodźców”.
Wspomniane karty płatnicze ograniczają możliwość przesyłania gotówki za granicę, co – według polityków CDU/CSU – może zniechęcać potencjalnych migrantów ekonomicznych do podróży do Niemiec.
Utrzymujące się wyzwania, mimo spadku liczby azylantów
Choć liczby spadają, minister Herrmann zaznacza, że obciążenie dla gmin pozostaje duże – zarówno z powodu wysokiego napływu uchodźców z ostatnich lat, jak i wciąż obecnej liczby osób z Ukrainy.
„Jesteśmy na dobrej drodze. Niemniej jednak nasze gminy są nadal poważnie obciążone. Dlatego naszym celem pozostaje trwałe sterowanie migracją i redukcja liczby przyjazdów”.
Spadek także w skali całych Niemiec
W skali ogólnokrajowej trend również jest zauważalny. W pierwszych pięciu miesiącach 2025 roku złożono 62 897 wniosków o azyl – w porównaniu do 112 609 w analogicznym okresie roku 2024. Jeśli obecny poziom się utrzyma, w całym roku liczba wniosków może wynieść około 150 000 – co oznaczałoby spadek o około 40 procent względem roku poprzedniego.
Choć to nadal liczba odpowiadająca wielkości miasta pokroju Ratyzbony (Regensburg – 151 389 mieszkańców), Niemcy pozostają krajem z największą liczbą wniosków o azyl w Unii Europejskiej.
Wnioski i dalsze perspektywy
Obecne dane mogą być symptomem nowej fazy niemieckiej polityki migracyjnej – bardziej restrykcyjnej i skuteczniej egzekwowanej. Wciąż jednak brak pełnych danych z innych krajów związkowych, dlatego trudno jeszcze jednoznacznie przesądzać o trwałości tej zmiany. Niewątpliwie jednak przykład Bawarii będzie uważnie obserwowany zarówno w Berlinie, jak i w Brukseli.
źródło: bild.de
BERLIN – JEDYNY POWÓD – Niemcy w ostatnich 3 latach stały się Najdroższym Krajem do Życia w Europie a Ceny nadal rosną, jedynie pogłębia się ubóstwo, bieda dla kilku dziesięciu Milionów ludzi, rodzin, dzieci, rencistów
Czyli co znalazł się jakiś kraj który jeszcze więcej socjalu wciska w tylek? Wątpię.
Bo kuwry niemieckie do Polski czarnych morderców przerzucają, a nie ze sami wyjeżdżają.
Jebnijcie się w te poniemieckie ryje z tymi kłamstwami