Według tegorocznego niemieckiego raportu o bezpieczeństwie „Sicherheitsreport 2024”, poczucie bezpieczeństwa wśród ludności spada. Widoczne są przy tym duże różnice między wschodnią i zachodnią częścią kraju. Pewne grupy mieszkańców Niemiec budzą niepokój u większości społeczeństwa.
Dwa lata temu w Niemczech 76 proc. populacji czuło się bezpiecznie, obecnie odsetek ten wynosi 61 proc.
Według dokumentu „Sicherheitsreport 2024”, sytuacja nie napawa optymizmem: coraz więcej Niemców nie czuje się bezpiecznie. Podczas gdy jeszcze dwa lata temu 76 proc. populacji czuło się bezpiecznie, obecnie odsetek ten wynosi 61 proc. Tak wynika z ankiety przeprowadzonej przez Institut für Demoskopie Allensbach na zlecenie Centrum für Strategie und Höhere Führung na reprezentatywnej próbie mieszkańców Niemiec, której wyniki zostały zaprezentowane we wtorek 30 stycznia w Berlinie.
Szczególnie rzuca się w oczy niekiedy bardzo różne postrzeganie sytuacji przez mieszkańców Niemiec wschodnich i zachodnich.
65 proc. respondentów negatywnie ocenia politykę wobec uchodźców prowadzoną przez rząd federalny
Dobrym tego przykładem są odpowiedzi na pytanie o „ogólną niepewność co do tego, co będzie dalej”: 68 proc. mieszkańców wschodniej części Niemiec czuje się niepewnie, podczas gdy wśród respondentów z zachodniej części kraju odsetek ten wynosi tylko 46 proc. Co więcej, 76 proc. ankietowanych z Niemiec wschodnich spodziewa się, że ich kraj może zostać wciągnięty w konflikty zbrojne. Tymczasem wśród uczestników badania mieszkających w landach zachodnich odsetek ten wynosi 44 proc.
Z ankiety wynika, że większość niemieckiego społeczeństwa nie popiera polityki wobec uchodźców prowadzonej przez rząd federalny. 65 proc. respondentów ocenia ją negatywnie. Krytycznie na ten temat wypowiadały się zwłaszcza osoby o niskich dochodach, mające niskie wykształcenie, a także zwolennicy AfD (98 proc.) i FDP (88 proc.).
Grupy osób uważane za niebezpieczne
Osoby biorące udział w badaniu miały wybrać z listy te grupy, które ich zdaniem stanowią największe zagrożenie. Okazało się, że dla 86 proc. respondentów były to grupy islamistyczne, dla 81 proc. klany rodzinne arabskiego pochodzenia.
76 proc. uczestników ankiety uznało prawicowych ekstremistów za grupę stanowiącą poważne zagrożenie, podczas gdy 46 proc. respondentów wyraziło taką samą opinię w odniesieniu do lewicowych ekstremistów. Prawie tyle samo osób uważa, że zagrożeniem są zwolennicy AfD (44 proc.), przy czym odsetek ten we wschodnich Niemczech jest znacznie niższy i wynosi 29 proc. Wyniki ankiety wskazują ponadto, że 30 proc. mieszkańców Niemiec jest przekonanych, że duże niebezpieczeństwo stwarzają aktywiści klimatyczni.
Obawy związane z wojnami na Bliskim Wschodzie i Ukrainie
Sytuacja na Bliskim Wschodzie jest najwyraźniej postrzegana jako równie groźna co rosyjska inwazja na Ukrainę, która rozpoczęła się w lutym 2022 roku. Według ankiety, 27 proc. mieszkańców Niemiec uważa działania Izraela w Strefie Gazy skierowane przeciwko Hamasowi za właściwe, natomiast 43 proc. respondentów uważa, że reakcja na atak Hamasu z 7 października 2023 r. była przesadzona.
Mieszkańcy wschodnich i zachodnich Niemiec postrzegają zagrożenie ze strony Rosji w bardzo różny sposób: 80 proc. ankietowanych z zachodnich krajów związkowych widzi w Moskwie największe zagrożenie dla pokoju na świecie, podczas gdy wśród respondentów z landów wschodnich odsetek ten wynosi tylko 53 proc.
Źródło: www.prosieben.de
Przestańcie do jasnej cholery podsycać negatywne emocje, tylko dawać kwity! Kto przeprowadzał te badania?
Poza tym prosieben.de nie jest chyba dobrym źródłem informacji, skoro za fake newsy zostali ukarani w 2009 roku karą 3500€.
Ja bym się na miejscu Niemców bardzo obawiał islamistów
Oni się boją, ale media jeszcze się boją takie coś napisać.