W ośrodku dla uchodźców w Berlinie doszło do brutalnego zabójstwa kobiety pochodzącej z Ukrainy. Sędzia wydał nakaz aresztowania domniemanego sprawcy. 50-letniemu mężowi ofiary postawiono zarzut umyślnego zabójstwa – poinformowała w niedzielę miejscowa policja.
Świadkami zbrodni były córki w wieku 6 i 17 lat
„Po konsultacji z adwokatem oskarżony nie złożył żadnych wyjaśnień ani przed pracownikami wydziału zabójstw, ani przed sędzią” – powiedział portalowi „Tagesspiegel” jego obrońca Ehssan Khazaeli.
Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że w sobotę w ośrodku dla uchodźców znajdującym się w dzielnicy Alt-Hohenschönhausen doszło do kłótni między małżonkami. Mężczyzna miał wówczas śmiertelnie ranić swoją 44-letnią żonę. Według berlińskiego urzędu ds. uchodźców (niem. Landesamt für Flüchtlingsangelegenheiten), świadkami zbrodni były dzieci pary w wieku 6 i 17 lat.
Rodzina przyjechała do Berlina w czerwcu tego roku
Mężczyzna jest podobno obywatelem Gruzji, jego żona była Ukrainką. Ponoć przed ucieczką do Niemiec para mieszkała w Charkowie. Policja potwierdziła, że małżonkowie mieli jedno wspólne dziecko – córkę urodzoną w 2016 roku. Jak dowiedział się „Tagesspiegel”, starsza córka, urodzona w 2005 roku, pochodzi z poprzedniego związku matki. Rodzina została zarejestrowana w Berlinie w czerwcu tego roku.
Starsza córka wezwała pracowników ochrony ośrodka dla uchodźców, którzy natychmiast podjęli próbę ratowania życia matki. Powiadomiona o zdarzeniu policja zatrzymała podejrzanego. Siostry zostały oddane pod opiekę urzędu ds. młodzieży.
Informacje na temat okoliczności popełnienia przestępstwa i motywu domniemanego sprawcy nie są jeszcze znane. Śledztwo prowadzi wydział zabójstw Krajowej Policji Śledczej.
Źródło: www.tagesspiegel.de
Strasznie mi wszystko jedno z tego powodu.