Przed wtorkowymi konsultacjami rządu federalnego i premierów krajów związkowych medycy oraz ekonomiści opowiedzieli się za przedłużeniem lockdownu powyżej 10 stycznia.
Klaus Reinhardt, prezes Niemieckiego Towarzystwa Lekarzy, zakłada, że premierzy i rząd federalny zdecydują o przedłużeniu ograniczeń w życiu publicznym. „Najważniejsze jest, aby ludzie zrozumieli, że stoimy teraz jeszcze przed dwoma, trzema, czterema miesiącami, które będą wymagały wysiłku od wszystkich” – powiedział na łamach Bild. Dodał, że personel medyczny i pielęgniarski jest zdecydowanie na granicy swoich możliwości.
Podobną opinię wyraziła przewodnicząca związku lekarzy Marburger Bund, Susanne Johna. Kliniki nie mają ani chwili wytchnienia, powiedziała gazetom grupy medialnej Funke. „System opieki zdrowotnej pilnie potrzebuje pomocy, co można osiągnąć jedynie poprzez przedłużenie środków ograniczających kontakty. Inaczej nie zapanujemy nad sytuacją.”
Powiedziała, że sytuację pogarsza fakt, że coraz więcej pacjentów musi być objętych opieką na oddziałach intensywnej terapii i infekcyjnych, przy mniejszej liczbie personelu, który również ulega zakażeniu koronawirusem. Dodała, że ma nadzieję, że wtorkowe spotkanie zaowocuje „jednolitym rozszerzeniem ograniczeń w kontaktach”.
Odprężenie dopiero przy siedmiodniowej częstotliwości zarażeń wynoszącej 25?
Prezes Niemieckiego Interdyscyplinarnego Stowarzyszenia Intensywnej Terapii i Medycyny Ratunkowej, Uwe Janssens, nie spodziewa się, że sytuacja na oddziałach intensywnej terapii ulegnie poprawie do połowy nowego roku. „Dopiero pod koniec przyszłego tygodnia zobaczymy w szpitalach, jak bardzo Boże Narodzenie przyczyniło się do rozpowszechnienia Covid-19. Efekty sylwestrowe pojawią się znacznie później”, powiedział Janssens w „Rheinische Post”.
Janssens skrytykował również cel 50 nowych infekcji na 100.000 mieszkańców w ciągu tygodnia, który rząd federalny i rządy krajów związkowych wyznaczyły jako punkt odniesienia. „My, lekarze pracujący na intensywnej terapii, stanowczo zalecamy, aby nie planować żadnego odprężenia, dopóki wartość zachorowalności nie spadnie poniżej 25 nowych zakażeń na 100.000 mieszkańców tygodniowo”, powiedział Janssens.
Eksperci ekonomiczni w Niemczech również ostrzegają przed odprężeniem. „Najważniejszym priorytetem dla gospodarki musi być jak najszybsze ograniczenie drugiej fali infekcji”, powiedział Marcel Fratzscher, prezes Niemieckiego Instytutu Badań Gospodarczych w gazecie Augsburger Allgemeine. „Łagodzenie obostrzeń może być korzystne dla niektórych w krótkiej perspektywie czasowej, ale w dłuższej będzie bardzo negatywne dla wszystkich.”
Lauterbach chce pozwolić na alternatywną edukację
Ekspert SPD ds. zdrowia Karl Lauterbach, który jest jednym z głównych zwolenników zamknięcia, opowiada się za ponownym otwarciem przedszkoli i szkół podstawowych od drugiej połowy stycznia pod pewnymi warunkami. „Warunkiem wstępnym byłoby, aby wszystkie inne klasy były podzielone i lekcje w nich odbywały się naprzemiennie w szkołach oraz online. Ewentualnie nauczanie bezpośrednie mogłoby zostać całkowicie zawieszone”, powiedział Lauterbach „Rheinische Post”.
Odrzuca on jednak powszechne otwarcie szkół. Zostało naukowo udowodnione, że dzieci powyżej 12 roku życia zarażają się równie łatwo jak dorośli. W związku z tym istnieje ryzyko, że mimo wszystko nie udałoby się zejść poniżej 50 zarażeń w przeciągu 7 dni. „Dlatego, to byłby wielki błąd”, powiedział. Poniżej tego poziomu, pandemia jest uważana za możliwą do opanowania. Obecnie wartość ta wynosi w Niemczech 141,2.
5 stycznia zapadnie decyzja o przedłużeniu lockdownu w Niemczech
Premierzy krajów związkowych spotkają się 5 stycznia z kanclerz Angelą Merkel (CDU), aby przedyskutować temat przedłużenia lockdownu po 10 stycznia. Wcześniej, w poniedziałek, ministrowie edukacji omówią sytuację szkół w Niemczech. Za priorytet uważają otwarcie przedszkoli i szkół podstawowych, ponieważ nadzór cyfrowy nie jest w nich możliwy, a młodsi uczniowie nadal nie są na tyle samodzielni, by lekcje ograniczyć jedynie do zajęć cyfrowych, nawet jeśli technologia jest dostępna.
źródło: www.welt.de
