W miejscowości Velten w Brandenburgii odnaleziono ludzką czaszkę obciążoną kamieniem brukowym i ukrytą w plastikowej torbie. Śledczy podejrzewają próbę zatarcia śladów zbrodni. Trwa analiza DNA oraz poszukiwania reszty ciała.
Wstrząsające znalezisko w kanale Veltener Kanal
W piątek, 25 kwietnia 2025 roku, około godziny 13:21, nurkowie zajmujący się poszukiwaniem niewybuchów natrafili w płytkich wodach kanału Veltener Kanal (Brandenburgia) na przerażające znalezisko. W torbie, zanurzonej zaledwie na 50 centymetrów głębokości, znajdowała się ludzka czaszka. Wewnątrz torby umieszczono również prostokątny kamień brukowy, prawdopodobnie w celu jej zatopienia i uniemożliwienia odnalezienia.
Według ustaleń służb, znalezisko tkwiło w mule tuż przy brzegu, co sugeruje, że kamień nie był wystarczająco ciężki, by całkowicie ukryć torbę pod wodą. Wszystko wskazuje na to, że czaszka została umyślnie wrzucona do kanału, aby zatrzeć ślady.
Kolejne ludzkie szczątki w pobliżu mostu
Dzień wcześniej, w czwartek, nurkowie natrafili na inną torbę, także obciążoną – tym razem betonowym blokiem. Znajdowała się ona nieopodal tej, w której znajdowała się czaszka. Według informacji dziennika BILD, w drugiej torbie również znajdowały się ludzkie szczątki, prawdopodobnie kości.
Śledczy podejrzewają, że obie torby mogły zostać wrzucone z mostu przy Parkallee w Velten. Aktualnie nie wiadomo, kiedy dokładnie kości trafiły do kanału.
Czaszka należy do człowieka – ale nie wiadomo jakiego
Na miejsce znaleziska wezwano specjalistę z zakresu medycyny sądowej, który potwierdził, że odnaleziona czaszka należy do człowieka. Nie określono jeszcze jednak, czy była to czaszka kobiety czy mężczyzny.
Prokurator okręgowy Andreas Pelzer z Neuruppin poinformował, że trwają starania o pozyskanie materiału genetycznego (DNA) z czaszki. Umożliwiłoby to porównanie z istniejącymi w bazach danych profilami osób zaginionych. Posiadany jest już zestaw danych dentystycznych, co może przyspieszyć identyfikację.
Brak śladów przemocy – ale to nie wyklucza zabójstwa
Jak podkreślił prokurator Pelzer, na czaszce nie stwierdzono widocznych śladów przemocy fizycznej. Jednocześnie zaznaczył, że nie można wykluczyć śmierci wskutek przestępstwa, ponieważ obecnie brakuje pozostałych części ciała: tułowia, ramion i nóg. Ich odnalezienie może być kluczowe dla ustalenia przyczyny zgonu i okoliczności zdarzenia.
Zaginiony młody mężczyzna – możliwy trop?
W tle sprawy pojawia się wątek zaginięcia 24-letniego Paula Burdacha z Rathenow (Havelland), oddalonego o około 70 kilometrów od miejsca znalezienia czaszki. Mężczyzna zaginął niemal dokładnie rok temu, 17 kwietnia 2024 roku. Ostatni raz widziano go na parkingu marketu OBI w Rathenow, gdy wsiadał do nieznanego samochodu. Od tamtej pory nie nawiązał kontaktu z rodziną, a policja przyjęła hipotezę zabójstwa.
Nie wiadomo, czy odnaleziona czaszka należy do zaginionego mężczyzny, ale śledczy biorą taką możliwość pod uwagę. Badania DNA mają przynieść odpowiedź na to pytanie.
Śledztwo trwa – sprawa wciąż owiana tajemnicą
Obecnie trwa intensywne śledztwo prowadzone przez prokuraturę i policję kryminalną z Brandenburgii. Poszukiwane są kolejne elementy szkieletu, a także nagrania monitoringu z okolic mostu w Velten. Kluczowe będzie także ustalenie, czy obie torby z ludzkimi szczątkami należą do tej samej osoby.
Makabryczne odkrycie w kanale wywołało niepokój wśród mieszkańców regionu. Z uwagi na charakter sprawy i możliwe powiązanie z zabójstwem, sprawa ma najwyższy priorytet w działaniach śledczych.
źródło: bild.de
Dla pewności test kowidowy bym przeprowadził, bo może to bezobjawowy wirus był przyczyną uśmierci.