Magdeburg wstrzymuje zgodę na organizację jarmarku bożonarodzeniowego. Festiwal świąteczny zagrożony po krytyce planu bezpieczeństwa

    Rok po tragicznym zamachu – urzędnicy odmawiają zgody na imprezę z powodu zastrzeżeń do zabezpieczeń

    Tegoroczny jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu stanął pod znakiem zapytania. Miasto nie otrzymało zgody na organizację wydarzenia z powodu zastrzeżeń do przedstawionego planu bezpieczeństwa. Decyzja zapadła zaledwie kilka godzin po rozpoczęciu procesu przeciwko sprawcy ubiegłorocznego zamachu na ten sam jarmark.

    Jak poinformowały władze Magdeburga, Landesverwaltungsamt (Urząd Administracji Krajowej) przesłał miastu oficjalne pismo, w którym niemal rok po tragedii skrytykował przygotowany plan ochrony imprezy. Dokument liczący siedem stron, do którego dotarła agencja dpa, zawiera szczegółowe uwagi dotyczące m.in. zabezpieczenia dróg dojazdowych oraz liczby i kompetencji ochroniarzy. W piśmie stwierdzono wprost, że przy obecnym kształcie planu nie ma możliwości wydania zgody na organizację wydarzenia.

    Burmistrz Magdeburga: „To państwo odpowiada za ochronę przed terroryzmem”

    O decyzji urzędu poinformowała w poniedziałek wieczorem burmistrz Magdeburga, Simone Borris (bezpartyjna), podczas nadzwyczajnej sesji rady miasta. Jak podkreśliła, konsekwencje tej decyzji mogą być bardzo poważne, dlatego uznała za swój obowiązek natychmiast poinformować radnych.

    Jednocześnie Borris ostro skrytykowała stanowisko władz landowych, wskazując, że organizator – Magdeburger Weihnachtsmarkt GmbH – był gotów uwzględnić wiele uwag dotyczących bezpieczeństwa, jednak część wymogów uznał za przesadne i niewykonalne.

    „Wszyscy eksperci są zgodni, że konkretna ochrona antyterrorystyczna jest zadaniem państwa, a nie prywatnego organizatora jarmarku” – zaznaczyła burmistrz po zakończeniu sesji.

    Według niej nawet policja potwierdziła na piśmie, że zapobieganie zamachom i ściganie sprawców przestępstw to obowiązek organów państwowych, nie prywatnych podmiotów.

    „Pomimo odmiennej interpretacji przepisów, jaką prezentuje nasze miasto, jesteśmy zobowiązani do podporządkowania się decyzji urzędu. W obecnej sytuacji nie możemy wydać zgody na organizację jarmarku” – oświadczyła Borris.

    Dodała jednak, że ma nadzieję, iż dzięki współpracy wszystkich stron „uda się jeszcze uratować tegoroczny jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu”.

    Rok po zamachu: proces sprawcy i wciąż żywe emocje

    Przypomnijmy – niemal rok temu napastnik wjechał wynajętym samochodem o mocy 340 KM w tłum odwiedzających magdeburski jarmark bożonarodzeniowy. W wyniku ataku zginęło sześć osób, a ponad 300 zostało rannych, w tym wiele ciężko.

    W poniedziałek w Magdeburgu rozpoczął się proces przeciwko 51-letniemu obywatelowi Arabii Saudyjskiej, oskarżonemu o zabójstwo sześciu osób i usiłowanie zabójstwa kolejnych 338. Prokuratura zarzuca mu działanie z pobudek terrorystycznych.

    Kolejne jarmarki świąteczne w Niemczech również zagrożone

    Zaostrzone wymogi bezpieczeństwa po ubiegłorocznych atakach już teraz doprowadziły do odwołania kilku jarmarków w Niemczech.

    W miejscowości Overath (Nadrenia Północna-Westfalia) tradycyjny jarmark organizowany wokół kościoła św. Walburgi w tym roku się nie odbędzie. Organizujące go lokalne stowarzyszenie poinformowało, że nie jest w stanie pokryć kosztów nowych zabezpieczeń – chodzi m.in. o blokady antyterrorystyczne i dodatkowe patrole ochrony.

    Podobna sytuacja ma miejsce w Kerpen (również NRW), gdzie – jak podał Kölner Stadt-Anzeiger – z powodu rosnących kosztów bezpieczeństwa odwołano jarmark na Stiftsplatz.

    Świąteczna tradycja pod presją

    Decyzja władz Magdeburga pokazuje, że równowaga między bezpieczeństwem a utrzymaniem tradycji staje się w Niemczech coraz trudniejsza do osiągnięcia. Choć jarmarki bożonarodzeniowe od dekad są symbolem niemieckiego okresu adwentowego, rosnące wymogi ochronne i obawy przed kolejnymi atakami stawiają ich przyszłość pod znakiem zapytania.

    Władze Magdeburga podkreślają, że zrobią wszystko, by mimo przeszkód umożliwić mieszkańcom i turystom wspólne świętowanie, jednak ostateczna decyzja będzie zależeć od kompromisu między miastem a władzami.

    źródło: welt.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Aktualne oferty pracy:

    2 KOMENTARZE

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Tomek

    Nie no, islamizacja Niemiec wcale nie ma miejsca. Tolerancja wszystkiego oprócz chrześcijańskich wartości aż kipi

    michal

    Strach zamiast świątecznej atmosfery . To rząd Niemiec serwuje obywatelom na prezent . Tradycyjnie jak co roku kogoś przejada albo zadźgają . Premier wyrazi ubolewanie i ściągnie z Afganistanu następnych terrorystow i gwalcicieli

    2
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x