Hiszpania, popularny wśród Niemców kierunek wakacyjny, będzie odtąd traktować zakażenie koronawirusem prawie tak samo jak zwykłą chorobę podobną do grypy. Osoby zakażone wirusem Sars-CoV-2, u których nie występują objawy lub są one łagodne, mogą dalej prowadzić normalne życie. Nie będzie już obowiązku wykonywania testu na obecność koronawirusa, ani odbywania izolacji domowej. Jedynie osoby z grup ryzyka będą nadal podlegać dotychczas obowiązującym wymogom. Należą do nich osoby po 60. roku życia i osoby z niedoborem odporności, a także kobiety w ciąży i pracownicy służby zdrowia. Złagodzenie restrykcji covidowych w tym kraju weszło w życie w poniedziałek.
W Hiszpanii maseczki trzeba nosić już tylko w budynkach użyteczności publicznej i w środkach transportu publicznego
Oznacza to, że jedynym z rygorystycznych środków wprowadzonych niegdyś w celu zapobiegania rozprzestrzenianiu się koronawirusa w większości wspólnot autonomicznych, które w przybliżeniu odpowiadają niemieckim krajom związkowym, pozostaje obowiązek noszenia maseczek w obiektach użyteczności publicznej, a także w autobusach, pociągach i samolotach. W Galicji w szpitalach i domach spokojnej starości nadal obowiązuje zasada 3G (wstęp tylko dla zaszczepionych, ozdrowieńców i przetestowanych), a w restauracjach obowiązuje limit liczby gości przypadających na jeden stolik. Jednak nawet te ograniczenia przestaną obowiązywać 9 kwietnia.
Sytuacja epidemiologiczna w Hiszpanii, która w pierwszych miesiącach szczególnie mocno odczuła skutki pandemii koronawirusa, uległa obecnie znacznej poprawie. W piątek odnotowano w tym kraju 227 nowych zakażeń w przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców, podczas gdy w Niemczech zapadalność na COVID-19 kształtuje się na poziomie ponad 1.756. Tylko 3,6 procent wszystkich łóżek szpitalnych zajmują pacjenci zakażeni koronawirusem. Prawie 85 procent mieszkańców Hiszpanii jest w pełni zaszczepionych (w Niemczech blisko 76 procent). 51 procent otrzymało także trzecią dawkę szczepionki przeciw COVID-19 (w Niemczech nieco ponad 58 procent).
Polska zachowuje obowiązek używania maseczek tylko w placówkach służby zdrowia i aptekach
Również w Polsce w związku ze spadkiem liczby zachorowań na koronawirusa zniesiono obowiązek kwarantanny. Od 28 marca osoby zakażone wirusem Sars-CoV-2 nie będą już prawnie zobowiązane do pozostawania w izolacji, a współdomownicy nie będą mieli nałożonej kwarantanny domowej. Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował ponadto o zniesieniu obowiązku kwarantanny dla osób wjeżdżających z zagranicy.
Co więcej, obowiązek noszenia maseczek dotyczy teraz już tylko placówek medycznych i aptek. Niedzielski zaleca jednak, aby w miejscach dużych skupisk ludzkich nadal nosić maseczki. „Sytuacja międzynarodowa, jak i perspektywy i prognozy, którymi dysponujemy są pozytywne” – powiedział minister. Dlatego też, jak stwierdził, można się spodziewać, że do końca kwietnia nastąpi znaczne zmniejszenie liczby zakażeń i hospitalizacji. Już 1 marca polski rząd zniósł limity osób mogących przebywać w centrach handlowych, muzeach, hotelach i restauracjach.
Według oficjalnych statystyk od początku pandemii koronawirusem zaraziło się prawie 6 milionów z około 38 milionów Polaków. Zmarło niemal 115 tysięcy zakażonych. Jak podaje Ministerstwo Zdrowia, w ubiegłym tygodniu odnotowano znacznie mniejszą liczbę zgonów niż w tygodniu poprzednim.
Źródło: www.n-tv.de, www.dojczland.info
W końcu Polacy poszli po rozum do głowy !! Ale Niemcy będą cały czas brnąc bo przecież kasa musi pasować 🤨
Luzowanie w Polsce? Przecież tam nie było czego luzować 😂 tam wszystko było normalnie.
Dokladnie !! 🤣
A niemiaszki nadal strasza,kaza sie szczepic Ketchupem 👍…
BIEDNY KRAJ,TU IM SWIRUS SIE NA WIEKI POZOSTANIE 😂😂😂😂😂
NIEMCY TO STAN UMYSŁU