Sąd w Krefeld: skazany za zabójstwo, trafia do zakładu psychiatrycznego
W procesie dotyczącym brutalnego ataku nożem na kierowniczkę sklepu odzieżowego New Yorker sąd okręgowy w Krefeld uznał oskarżonego za winnego zabójstwa i orzekł jego trwałe umieszczenie w zakładzie psychiatrycznym. Do ataku doszło wieczorem 7 maja 2025 r.; 41-letnia kierowniczka sklepu zmarła w wyniku odniesionych ran, a sprawa wzbudziła w Niemczech szerokie poruszenie ze względu na wyjątkową brutalność czynu.
Biegły: sprawca niepoczytalny, paranoidalno-schizofreniczny
W toku procesu biegły psychiatra stwierdził, że oskarżony cierpi na schizofrenię paranoidalną i jest dotknięty rozległymi urojonymi wyobrażeniami. Z opinii wynika, że mężczyzna był w chwili czynu niepoczytalny (niezdolny do ponoszenia odpowiedzialności karnej) oraz że istnieje u niego znaczne ryzyko ponownego popełnienia przestępstwa. W związku z tym sąd, uwzględniając ocenę specjalistów oraz wnioski obu stron, zdecydował o umieszczeniu go na stałe w zakładzie psychiatrycznym.
Szczegóły zdarzenia i przyznanie się do winy
Oskarżony w trakcie procesu przyznał się do zarzucanego czynu. Według jego zeznań, po zamknięciu sklepu 7 maja 2025 r. zaatakował 41-letnią kierowniczkę wieloma ciosami nożem. Wyjaśnił, że motywem miało być domniemane uporczywe prześladowanie i dokuczanie ze strony ofiary oraz jej współpracowników. „Tego dnia podjąłem decyzję” — powiedział oskarżony, dodając, że w południe tego dnia schował nóż do kieszeni.
W relacji z procesu wynika, że atak nastąpił, gdy ofiara przenosiła kasę do biura. Oskarżony opisał, że uderzył ją, gdy stała przy sejfie; kiedy kobieta próbowała uciec z biura, ten zaryglował drzwi, uniemożliwiając jej ucieczkę.
Ofiara i reakcje najbliższych
Kierowniczka, którą koleżanki opisywały w sądzie jako osobę „miłą” i „świetną szefową”, pozostawiła pogrążoną w bólu rodzinę. Matka zamordowanej, występująca w procesie jako powódka posiłkowa, w emocjonalnym oświadczeniu określiła kobietę jako „najwspanialszą córkę świata”.
Dane personalne oskarżonego i przeszłość psychiatryczna
W aktach procesu pojawiły się niejednoznaczności dotyczące wieku oskarżonego; w toku przesłuchań mężczyzna twierdził, że urodził się w 2000 r. (co wskazywałoby na wiek 25 lat w 2025 r.), natomiast w dokumentach sądowych podano inną informację. Sądowi i biegłym przedstawiono również informacje, że oskarżony pochodzi z Afganistanu i przebył leczenie psychiatryczne z powodu zespołu stresu pourazowego (PTSD) już w 2018 r.
Ucieczka i zatrzymanie
Po dokonaniu zabójstwa sprawca opuścił budynek tylnym wyjściem; policja zatrzymała go wkrótce potem. Nie podano szczegółów dotyczących zatrzymania. W sądzie oskarżony przez większość czasu śledził przebieg rozprawy bez widocznych emocji; po wystąpieniach obrońcy wypowiedział jedynie krótkie słowa przeprosin, które zostały przetłumaczone przez tłumacza: „Chcę przeprosić”.
Wnioski stron i akceptacja wyroku
Zarówno prokurator, jak i obrona wnioskowali o trwałą izolację oskarżonego w zakładzie psychiatrycznym, argumentując stan zdrowia psychicznego i wysokie ryzyko recydywy. Sąd przychylił się do tego stanowiska; obie strony zaakceptowały wydany wyrok. Pełnomocniczka rodziny ofiary zastrzegła, że na razie nie ustala ostatecznego stanowiska co do dalszych kroków prawnych.
Kontekst prawny i znaczenie orzeczenia
Wyrok sądu — skazujący za zabójstwo przy jednoczesnym orzeczeniu o trwałej hospitalizacji psychiatrycznej — oznacza, że sprawca nie trafi do zwykłego zakładu karnego, lecz do zamkniętego oddziału psychiatrycznego, gdzie będzie leczony i izolowany od społeczeństwa tak długo, jak wymagać będzie tego jego stan zdrowia i ocena ryzyka. Taki środek ma charakter zabezpieczający i leczniczy jednocześnie.
Podsumowanie
Sprawa wstrząsnęła lokalną społecznością i stała się przestrogą dotyczącą złożoności przypadków, w których przemoc łączy się z poważnymi zaburzeniami psychicznymi. Wyrok sądu w Krefeld kończy etap procesu karnego, ale otwiera kolejną fazę — monitorowania leczenia i ryzyka, jakie stanowi osadzony. Dla rodziny ofiary pozostaje przede wszystkim żal i pytania bez odpowiedzi — o motyw, o możliwe ostrzeżenia i o to, czy tragedii dało się uniknąć.
źródło: wdr.de





I pomyśleć, że faszyści z AfD chcą takie skarby deportować. Bez nich pracownicy zakładów psychiatrycznych byliby na Bürgergeld.
Oni wszyscy u są paranormalni . Rząd też bo toleruje takich zwyroli . Społeczeństwo zastraszone . Sami wygina ci Niemcy