Po Nadrenii Północnej-Westfalii również Badenia-Wirtembergia planuje w przyszłości zrezygnować z masowego śledzenia kontaktów osób zakażonych koronawirusem. Gdyby do tego doszło, osoby odwiedzające na przykład restauracje, kina lub muzea nie musiałyby już wkrótce podawać swoich danych osobowych, co czyniły dotychczas np. za pomocą aplikacji Luca lub odręcznie. Ministerstwo Zdrowia w Stuttgarcie potwierdziło w środę doniesienia „Süddeutsche Zeitung”, z których wynikało, że ten kraj związkowy przygotowuje się do zmiany strategii w tym zakresie. Do tej pory dane te były potrzebne, aby miejscowe urzędy ds. zdrowia miały możliwość powiadomienia tych, którzy znajdowali się w bliskiej odległości od osób, które potwierdziły, że są nosicielami wirusa, w celu przerwania łańcucha zakażenia.
Sytuacja zmieniła się o tyle, że „wzrasta liczba osób zaszczepionych i ozdrowieńców” – wyjaśnił rzecznik ministerstwa. „Osoby, które zostały zaszczepione lub wyzdrowiały, z reguły – nawet jeśli miały kontakt z osobą zakażoną – nie muszą być poddawane kwarantannie”.
Rzecznik poinformował o tym, że Ministerstwo przygotowuje aktualizację odpowiedniego rozporządzenia w sprawie kwarantanny. Gdy projekt będzie gotowy, rząd Badenii-Wirtembergii zajmie się nim na jednym z kolejnych posiedzeń w najbliższych tygodniach. Niemniej jednak nie ulega wątpliwości, że w dalszym ciągu obowiązkowi kwarantanny podlegać będą ci członkowie gospodarstwa domowego, którzy nie zostali zaszczepieni i nie są ozdrowieńcami. W Nadrenii Północnej-Westfalii osoby odwiedzające puby i restauracje od piątku nie muszą już podawać danych służących do śledzenia kontaktów.
Źródło: www.welt.de
Ozdrowiency maja super wyniki na przeciwciala.Moja znajoma jest kilka m-cy po drugiej szczepionce zrobila test na przeciwciala i co???? Nie ma przeciwcial!!!!!! A ozdrowiency ( jej znajomi) wyniki super!!!