Już tylko jedna currywurst w miesiącu? Niemieckie Towarzystwo Żywieniowe zamierza wprowadzić nowe wytyczne dla wszystkich obywateli

    Currywurst – podawana na gorąco grillowana, pieczona lub rzadziej gotowana kiełbasa wieprzowa posypana dużą ilością przyprawy curry i polana specjalnym sosem, którego bazą jest koncentrat pomidorowy – jest jednym z najważniejszych niemieckich dań, a może wręcz potrawą narodową. Chociaż aktualne badania pokazują, że obecnie większą popularnością cieszy się kebab, danie to pozostaje ważnym elementem niemieckiej tożsamości kulturowej. Do czasu?

    Niemieckie Towarzystwo Żywieniowe (niem. Deutsche Gesellschaft für Ernährung, DGE) zamierza wkrótce wydać zalecenie mające na celu znaczne ograniczenie spożycia mięsa w Niemczech.

    Niemieckie Towarzystwo Żywieniowe chce zalecić ograniczenie spożycia mięsa do 10 gramów dziennie

    Czy nie wystarczy, że smakosze mięsa kupujący kiełbaskę z curry już teraz spotykają się z krzywymi spojrzeniami wszystkich wegetarian i wegan w barze z przekąskami? Może teraz trzeba jeszcze zakazać tego przysmaku?

    Na początek dobra wiadomość: na razie nic nie zostanie całkowicie zakazane. Póki co Niemieckie Towarzystwo Żywieniowe planuje jedynie wydać zalecenie, które ma skłonić obywateli Niemiec do ograniczenia ilości spożywanego mięsa. Według portalu Bild.de, DGE chce drastycznie zmniejszyć ilość zalecanego dziennego spożycia mięsa.

    Obecnie Niemieckie Towarzystwo Żywieniowe zaleca spożywanie od 300 do 600 gramów mięsa tygodniowo. Teraz ilość ta ma zostać zmniejszona do 70 gramów, czyli 10 gramów mięsa dziennie. Jest to tak mało, że według portalu „Lebensmittel Zeitung” odpowiada to wadze jednej małej currywurst miesięcznie. Na „Luxus-Currywurst” z Norymbergi z pewnością nie można byłoby już sobie pozwolić.

    Nowa rekomendacja DGE to utopia: oto ile mięsa jedzą Niemcy

    Według raportu dotyczącego sposobu odżywiania się, opublikowanego przez DGE w 2021 roku, mężczyźni w Niemczech spożywają tygodniowo około 1100 gramów mięsa, zaś kobiety około 590 gramów. Oznacza to, że w przypadku kobiet poziom konsumpcji mieści się w zalecanym zakresie, podczas gdy w przypadku mężczyzn jest on znacznie wyższy. Zmniejszenie spożycia mięsa w stopniu zalecanym przez Niemieckie Towarzystwo Żywieniowe wydaje się więc niemożliwe.

    Konsekwencje dla obywateli: mniej mięsa w stołówkach?

    „To szaleństwo i jest to niewykonalne” – powiedział Eckhard Heuser, dyrektor zarządzający niemieckiego stowarzyszenia przemysłu mleczarskiego w rozmowie z dziennikiem Bild. Jego zdaniem byłoby to szczególnie niekorzystne dla usługodawców, takich jak stołówki. Chociaż obecnie także w stołówkach kiełbasa z curry nie jest już najpopularniejszym daniem, to nadal jest często wybierana przez klientów. Jeśli DGE faktycznie wyda zalecenie, o którym mowa powyżej, sytuacja ta ulegnie zmianie.

    Aby zachować posiadane certyfikaty DGE, stołówki musiałyby znacznie ograniczyć ilość mięsa w swojej ofercie – a tym samym również dostępną ilość currywurst – lub sięgnąć po roślinne alternatywy dla kiełbasy. Logicznie rzecz biorąc, oznaczałoby to utratę klientów, a tym samym mniejsze obroty. Oczywiście nie jest to intencją DGE, ale byłaby to jedna z konsekwencji. Podobno nowe zalecenie DGE nie ma na względzie ani dostawców, ani zdrowia obywateli. Chodzi raczej o zrównoważony rozwój i poprawę bilansu CO2. Dla osób prywatnych jest to jednak na szczęście tylko zalecenie. To, ile mięsa i ile kiełbasek z curry zje każdy mieszkaniec Niemiec w ciągu dnia lub miesiąca, będzie ostatecznie zależało od indywidualnej decyzji każdego z nich.

    Źródło: www.merkur.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj

    4 KOMENTARZE

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    4 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Marek

    Eko-POpaprNcy zdobyli kolejny bastion… juz niebawem bedzie mieso z probowek, soja i inne badziewia… a wy spijcie dalej.

    Jürgi

    Już jeden debil był co chciał zabraniać szczepić i nakazywać ale skończyło się dobre bo każdy go zlał jak i innych

    Jözeff

    Możecie jeść moją porcję, oddam przydział za darmo 😆

    Marta

    Ta koniki polne kaza wpieprz**ac….
    Niech sie wala!!!

    4
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x