Szwedzki gigant meblowy wyznał prawdę. Ikea (54 sklepy meblowe w Niemczech) wpłaci sześć milionów euro na planowany fundusz pomocy ofiarom dyktatury SED.
Ikea Germany przekazała oświadczenie woli Evelyn Zupke, federalnej komisarz ds. ofiar dyktatury SED.
Szwedzka telewizja ujawniła „aferę więzienną”
W 2012 roku reporterzy szwedzkiej stacji telewizyjnej SVT upublicznili sprawę. W archiwach Stasi pojawiły się dowody na to, że więźniowie polityczni w NRD byli wykorzystywani do prac kontraktowych w Ikea.
Szef Ikea Niemcy Walter Kadnar: „Głęboko żałujemy, że tak się stało. Odkąd stało się wiadome, że produkty dla Ikea były również wytwarzane przez więźniów politycznych w NRD, Ikea konsekwentnie pracowała nad wyjaśnieniem tej sprawy”.
Mówi się, że części metalowe (w tym zawiasy) i meble zostały wyprodukowane przez uwięzionych robotników przymusowych w NRD. W tym dobrze znaną rozkładaną sofę „Klippan” w Waldheim (Saksonia).
Bundestag musi jeszcze zagłosować nad funduszem dla osób w szczególnie trudnej sytuacji. Rząd federalny chce go zasilić kwotą miliona euro, do której miałyby dołączyć miliony z Ikei.
Miliony dla potrzebujących ofiar
Pieniądze mogą zostać wykorzystane do zwiększenia emerytur dla byłych więźniów NRD. Ponadto planowane jest jednorazowe odszkodowanie w wysokości 1500 euro dla osób, które zostały przymusowo przesiedlone z obszaru przygranicznego do wnętrza kraju po zamknięciu granicy wewnątrzniemieckiej.
Dieter Dombrowski, szef Związku Stowarzyszeń Ofiar Komunistycznej Tyranii: „Dzisiejsza decyzja jest przełomowa. Mamy nadzieję, że inne firmy pójdą za przykładem Ikei”.
źródło: bild.de