Policja w Albstadt (Badenia-Wirtembergia) aresztowała pięciu Rumunów, którzy ukradli wartościowe towary z paczek Amazona.
Mężczyźni pracowali jako doręczyciele paczek, ale także w innych obszarach firmy, która była podwykonawcą firmy transportowej. Ich przekręt: otwierali paczki, wymieniali wartościową zawartość na tańsze towary i dostarczali paczki!
Niemiecki BILD już wcześniej informował o takich przypadkach jak ten Roberta Szlachcikowskiego (45): Winiarz z Wiltingen (Nadrenia-Palatynat) zamówił smartfon Samsung A53 za 395 euro. Jednak w dostarczonej mu paczce znajdowała się tylko tania szczoteczka do zębów (patrz zdjęcie główne artykułu).
Według policji Szlachcikowski jest tylko jedną z grubo ponad 500 ofiar złodziei. Oszustom chodziło głównie o iPhony, sprzęt elektroniczny i wysokiej jakości odzież. Wartość ich łupu wyniosła prawie 120 tysięcy euro.
Aresztowani to pięciu z łącznie siedmiu Rumunów (w wieku od 21 do 30 lat), za którymi prokuratura w Tybindze uzyskała nakazy aresztowania i przeszukania. Obecnie przebywają oni w areszcie w oczekiwaniu na proces. Pozostali dwaj mężczyźni są nadal poszukiwani.
W sumie prokuratura i policja w Tybindze prowadzą śledztwo w sprawie 18 pracowników firmy. Firma transportowa, dla której przedsiębiorstwo w Albstadt pracuje jako podwykonawca, złożyła skargę w listopadzie 2022 roku.
Rumuni, czy rumuńscy Cyganie? To dwie różne nacje. Pierwsi są pracowici, ci drudzy… no cóż Amazon już się dowiedział.
Tak się kończy jsk firmy robią dla firmy itd główna firma byle taniej i nie ma pojęcia że złodzieje robią w ich firmie