W poniedziałek rano policja federalna skontrolowała polski samochód na parkingu An der Neiße (Görlitz) i zarekwirowała kilka sztuk zakazanej broni. 35-letni kierowca oświadczył, że ma w pojeździe noże i okazał pozwolenie na broń palną. Funkcjonariusze znaleźli jednak zakazany gaz pieprzowy w schowku w drzwiach kierowcy i zakazany nóż w schowku na rękawiczki. Mężczyzna może teraz odpowiedzieć za wykroczenie przeciwko ustawie o broni. Ponadto, jako środek zapobiegawczy, skonfiskowano mu dwa inne, legalne noże. Gaz pieprzowy i noże będą przechowywane w pomieszczeniu dowodowym komisariatu policji.
źródło: bild.de
A gdy u czarnego odkryli karabiy i granaty, to sędzia uzna, że zagrożenia dla społeczeństwa nie stanowił. Koloru skóry się nie zmieni, ale pejsy można sobie dokleić i robić co się chce, bo białym chrześcijanom nie wolno już nic robić oprócz płacenia podatków na nierobów
A to kurwy
Tak jest Polaków i Niemców kontrolują,a kryminalistów i Messerkräfte nie ruszają.
Absurd!