Wiele rodzin i osób potrzebujących opieki w Bawarii będzie miało w przyszłości mniej pieniędzy w kieszeni. Ze względu na napiętą sytuację finansową, rząd krajowy zmniejsza o połowę bezpośrednie wypłaty zasiłku rodzinnego i państwowego zasiłku opiekuńczego od 2026 roku. Zamiast tego połowa planowanych środków zostanie wykorzystana na wzmocnienie struktur, tj. na ośrodki opieki dziennej lub miejsca opieki. Taką decyzję podjął gabinet przewodniczącego ministra Markusa Södera (CSU) na posiedzeniu budżetowym.
Trzeba było znaleźć „nową równowagę”, powiedział Söder pod koniec wtorkowych obrad. Całkowita kwota na świadczenia socjalne pozostanie zatem taka sama, ale zostanie ponownie rozdzielona. „Działamy po prostu zgodnie z rozsądkiem i potrzebami”. Zwrócił uwagę, że świadczenia, o których mowa, istnieją wyłącznie w Bawarii i zostały wprowadzone pod jego egidą w 2018 roku.
Jednorazowa wpłata dla rodzin
Konkretnie oznacza to, że zamiast comiesięcznych wypłat zasiłku rodzinnego – 250 euro od 13. do 36. miesiąca życia – w przyszłości będzie tylko jednorazowa wypłata w wysokości 3000 euro dla rodzin w dniu pierwszych urodzin dziecka. Söder mówił o „urodzinowym entree z Wolnego Państwa”. Odpowiada to 50 procentom kwot wykorzystanych do tej pory. Druga połowa środków z zasiłku rodzinnego zostanie przeznaczona na budowę ośrodków opieki dziennej, opiekę nad dziećmi, dobry stosunek liczby pracowników i podobne inwestycje. Jest to również „sygnał dla władz lokalnych”, powiedział Söder.
Dla wielu rodzin bezpośrednia pomoc jest ważna, ale „równie ważna jest perspektywa miejsca w przedszkolu”. Faza przejściowa będzie obowiązywać do rozpoczęcia zmian na początku 2026 r., więc rodziny zachowają obecną miesięczną dotację. Z drugiej strony zasiłek żłobkowy, który obecnie subsydiuje rodziców o niskich lub średnich dochodach kwotą 100 euro miesięcznie, może zostać połączony z jednorazową premią w wysokości 3000 euro. Jest to obecnie „analizowane” przez Ministerstwo Spraw Społecznych.
Państwowy zasiłek opiekuńczy również zostanie zmniejszony
Państwowy zasiłek opiekuńczy – obecnie roczny ryczałt w wysokości 1000 euro za opiekę na poziomie drugim lub wyższym – również ma zostać zmniejszony do zaledwie 500 euro. Druga połowa wykorzystanych do tej pory pieniędzy zostanie zainwestowana w struktury, na przykład w miejsca opieki dziennej i krótkoterminowej. Według Södera to właśnie tam widać „rosnące potrzeby”. Gabinet i rządzące grupy parlamentarne CSU i FW zdecydowały się na to dostosowanie w związku z niedoborami podatkowymi i zwiększonymi kosztami. Budżet miał na celu „wyznaczenie kursu”, a mottem było „zachowanie proporcji”.
Państwowy zasiłek rodzinny wprowadzony przez Södera kosztował już państwo łącznie 4,6 miliarda euro od czasu jego wprowadzenia w 2018 roku. Przewodniczący Rady Ministrów świętował niedawno wraz z minister spraw społecznych Ulrike Scharf (CSU) powiadomienie o milionowym państwowym dziecku. Świadczenie zostało wprowadzone jako następca zasiłku na opiekę nad dzieckiem, wsparcia dla rodziców, którzy nie posłali swojego dziecka do przedszkola. Było to często krytykowane jako „premia za gotowanie”.
Podjęto jednak świadomą decyzję, aby nie wyznaczać takiego celu w 2018 roku. Eksperci wielokrotnie krytykowali fakt, że jest to „dystrybucja z konewką” – tj. również dla rodzin, które niekoniecznie są od niej zależne. Skargi na strukturalne niedobory w sektorze ośrodków opieki nad dziećmi również stały się ostatnio głośniejsze. Söder przyznał, że reforma jest „procesem dyskusji, który trwa już od jakiegoś czasu”.
Dochody państwa cierpią z powodu spowolnienia gospodarczego
Tłem dla zmian jest budżet, który został już zatwierdzony przez parlament stanowy jako podwójny budżet na lata 2024/25. Jednak dochody państwa cierpią z powodu spowolnienia gospodarczego. Minister finansów Albert Füracker (CSU) musiał zatem przedstawić budżet uzupełniający. Według najnowszych szacunków podatkowych, sama Bawaria musi spodziewać się strat podatkowych w wysokości około 2,4 mld euro do 2026 roku. Wyższe koszty są po drugiej stronie. Zaledwie tydzień temu rząd kraju związkowego osiągnął porozumienie z powiatami, miastami i gminami w sprawie gminnego wyrównania finansowego na 2025 r. Gminy otrzymają wówczas prawie dwanaście miliardów euro na realizację swoich zadań.
Wzrosły również wydatki na migrację, głównie na zakwaterowanie uchodźców. W 2025 r. zostaną na to wydane trzy miliardy euro. Söder ogłosił niedawno koncepcje mające na celu obniżenie kosztów w tym obszarze, takie jak bardziej scentralizowane zakwaterowanie dla azylantów. Inne punkty wspomniane we wtorkowym raporcie gabinetu to zarządzanie powodziami wczesnym latem i spis powszechny. Spis zaskakująco ujawnił lukę w oficjalnych statystykach ludności Wolnego Państwa, co miało konsekwencje finansowe.
Na „koncie kryzysowym” pozostaną tylko trzy miliardy euro
Füracker wykorzystuje 1,8 mld euro z rezerw na budżet uzupełniający na 2025 r., który wynosi prawie 77 mld euro. Na „koncie kryzysowym” pozostaną wówczas tylko trzy miliardy euro. Nie zostanie zaciągnięty żaden nowy dług. Füracker podkreślił, że dochody są ponownie potrzebne dzięki „dynamice gospodarczej” w państwie. Minister gospodarki Hubert Aiwanger (FW) powiedział: „Bawaria może uciec od tego niszczycielskiego trendu federalnego tylko w ograniczonym zakresie”. Dlatego rzeczy, które „zostały przyznane obywatelom w dobrych czasach”, były przedmiotem dyskusji.
Największą pozycją w budżecie są wydatki na personel – 40 procent. W związku z tym ustanowiono „moratorium na zatrudnienie” na 2026 r., co oznacza brak nowych miejsc pracy w kraju związkowym. Söder powtórzył, że chce zmniejszyć limit niepełnego etatu dla nauczycieli. We wtorek dyskutowano o wyrównaniu finansowym krajów związkowych. Jeśli po wyborach federalnych zostanie osiągnięte porozumienie w sprawie hamulca zadłużenia, Söder powiedział, że będzie to związane z reformą systemu wyrównywania. Wolne Państwo wpłaciło już w przeszłości 117 miliardów euro na rzecz innych krajów związkowych. Otrzymało w zamian 3,4 miliarda euro. „Jesteśmy narodową dojną krową”.
źródło: suedeutsche.de
A na UKRAUNĘ pomoc jak długo jeszcze – Jak Ruskie wcześniej nie zakończą to będzie trwać 5 lat a nawet 10 lat
Co tam dzieci Niemców, ścieżki rowerowe w Peru pobudowali za 300 mln € od niemieckich podatników!