Każdy, kto otrzyma wiadomość e-mail od Federalnego Urzędu Transportu Samochodowego, z poleceniem zapłaty za wykroczenie drogowe, powinien mieć się na baczności.
Oszuści coraz częściej podają się za urzędników. Niezależnie od instytucji, konsumenci otrzymują obecnie coraz więcej wiadomości e-mail od rzekomych władz w celu uzyskania ich danych lub oszczędności.
Teraz Federalny Urząd Transportu Samochodowego (KBA) również ostrzega, że obecnie krążą e-maile sugerujące, że KBA wysyła mandaty za wykroczenia drogowe. Jest to jednak oszustwo.
Brak powiadomień o mandatach od Federalnego Urzędu Transportu Samochodowego
Ważne, aby wiedzieć: KBA nie wysyła takich mandatów, nie jest odpowiedzialna za karanie za wykroczenia drogowe. Każde postępowanie w sprawie grzywny byłoby również poprzedzone przesłuchaniem zgodnie z ustawą o postępowaniu administracyjnym (VwVfG) przez właściwe organy (organy ruchu drogowego itp.), co daje osobom zaangażowanym w postępowanie możliwość wypowiedzenia się na temat danego incydentu.
Federalny Urząd Transportu Samochodowego pragnie zwrócić uwagę, że te e-maile w obiegu nie pochodzą od KBA ani żadnego innego oficjalnego organu. Ponadto właściwy organ nakładający grzywny nie wysyła wezwań do zapłaty pocztą elektroniczną, a jedynie pocztą tradycyjną.
Odbiorcy oszukańczej wiadomości e-mail powinni pamiętać o następujących kwestiach:
- Pod żadnym pozorem nie należy dokonywać płatności.
- Nie należy otwierać odsyłacza zawartego w wiadomości e-mail. Nie można wykluczyć, że zawiera on złośliwe oprogramowanie.
- Wiadomości e-mail z adresem nadawcy z kodem kraju @RU i bez numeru referencyjnego wyglądają następująco:
Jeśli kliknąłeś już w link i/lub ewentualnie dokonałeś płatności lub wprowadziłeś dane karty kredytowej, najlepiej zgłosić to na policję. Można to zrobić na miejscu na posterunku policji lub przez Internet.
Należy również natychmiast sprawdzić komputer pod kątem ewentualnego złośliwego oprogramowania.
źródło: n-tv.de