Po fali wielkanocnych podróży federalny minister transportu Wissing myśli już o kolejnych świętach. Liczy na to, że kolej stanie się bardziej punktualna – ale dopiero na Boże Narodzenie. Oto powody tego stanu rzeczy, jak również długoterminowe plany.
W te święta wielkanocne w Niemczech nie było większego chaosu na kolei
To już niemal tradycja: w dni świąteczne w Niemczech ruch jest większy niż zwykle, zwłaszcza w długie weekendy lub w okresie Bożego Narodzenia. Jednocześnie podróż pociągiem często jest próbą cierpliwości, ponieważ pociągi dalekobieżne są bardziej pełne niż zwykle. Jednak federalny minister transportu Volker Wissing (FDP) z optymizmem patrzy w przyszłość: według niego pasażerowie, którzy w okresie kolejnych świąt Bożego Narodzenia wybiorą się w podróż pociągiem, mogą liczyć na to, że usługi Deutsche Bahn będą bardziej niezawodne niż obecnie.
W te święta wielkanocne w Niemczech nie było większego chaosu na kolei, a porozumienie między koncernem a związkiem zawodowym GDL (Gewerkschaft Deutscher Lokomotivführer; pol. Związek Zawodowy Niemieckich Maszynistów) sprawiło, że ogólnie rzecz biorąc obyło się bez większych zakłóceń w ruchu kolejowym – w przeciwieństwie do ubiegłorocznych świąt Bożego Narodzenia. Z powodu poważnych powodzi w Dolnej Saksonii pociągi w całych Niemczech nie kursowały zgodnie z rozkładem jazdy.
Gdy tylko remont linii kolejowej Mannheim – Frankfurt am Main się zakończy, będzie można zauważyć pierwsze zmiany na lepsze
To, że polityk FDP z takim optymizmem patrzy na końcówkę roku, ma związek z bardzo konkretną inwestycją dotyczącą trasy między Frankfurtem nad Menem a Mannheim. Trwa tam obecnie remont tak zwanej Riedbahn. Jest to jeden z kluczowych odcinków linii kolejowej w Niemczech; według Wissinga co siódmy pociąg dalekobieżny pokonuje tę trasę. „Ze względu na jej zły stan, każdego dnia dochodzi tam do co najmniej jednego zakłócenia w ruchu” – powiedział Wissing gazetom grupy medialnej Funke.
Póki co jednak sytuacja na 70-kilometrowym odcinku nie ulegnie poprawie, ponieważ w ciągu najbliższych sześciu miesięcy będzie on remontowany – i na razie całkowicie zamknięty. Polityk FDP powiedział, że gdy tylko remont się zakończy, będzie można zauważyć pierwsze zmiany na lepsze. Ma to nastąpić pod koniec roku, czyli na krótko przed świętami Bożego Narodzenia, kiedy to zapewne ruch na kolei znów będzie większy.
Wissing: do 2030 roku sytuacja znacznie się poprawi, zarówno dla pasażerów, jak i dla Deutsche Bahn
To, że kolej w Niemczech ma problem z punktualnością, wynika głównie ze złego stanu infrastruktury, co wielokrotnie przyznawała sama spółka.
Dlatego też Deutsche Bahn realizuje ambitne plany remontowe: do 2030 roku ważne odcinki linii kolejowych mają przejść generalny remont, co oznacza, że dana trasa zostanie całkowicie zamknięta na kilka miesięcy, aby można było naprawić wszystko naraz. Do tego czasu sytuacja będzie stopniowo się poprawiać, zarówno dla pasażerów, jak i dla samego przedsiębiorstwa – stwierdził niemiecki minister transportu. A zmiany na lepsze są naprawdę potrzebne: w ubiegłym roku prawie dwie trzecie pociągów dalekobieżnych w Niemczech było opóźnionych.
Źródło: www.br.de
Wystarczy wycofać pociągi i punktualność z biegu wzrośnie.