Zaledwie kilka dni przed Sylwestrem policja w całych Niemczech jest już na służbie w związku z petardami. W sobotę, w Stuttgarcie grupa 15 młodych ludzi wielokrotnie atakowała samochody. Według policji świadkowie opisali, jak młodzi ludzie celowali pirotechniką w zaparkowane pojazdy i wystrzeliwali rakiety w przechodniów.
Według funkcjonariuszy, co najmniej 13 samochodów zostało uszkodzonych. „Kwota uszkodzeń, zwłaszcza lakieru, może wynieść kilka tysięcy euro” – napisano w oświadczeniu. Policja skontrolowała kilku młodych ludzi, a podczas śledztwa natknęła się również na samochód, z którego bagażnika rozdawano materiały pirotechniczne i fajerwerki.
Z kolei w powiecie Heilbronn w gminie Oedheim zapalił się dom i szopa. Spowodowało to szkody szacowane na około 200 000 euro. Na podstawie kilku zeznań świadków podejrzewa się, że pożar został spowodowany przez petardy.
Dolna Saksonia: Kobieta straciła słuch
Również w Dolnej Saksonii policja musiała kilkakrotnie interweniować. W Lüneburgu nieznani młodzi ludzie rzucili petardę pod nogi kobiety. 42-latka doznała tymczasowej utraty słuchu w wyniku eksplozji.
W Rotenburgu (Wümme) straż pożarna ugasiła płonącą markizę w strefie dla pieszych po tym, jak sylwestrowe fajerwerki zostały odpalone i wyrzucone z samochodu w bezpośrednim sąsiedztwie. W Achim dwa kontenery ze starą odzieżą zapaliły się po tym, jak ktoś prawdopodobnie wrzucił do nich sylwestrowe petardy.
Wiele pożarów w Berlinie
W Berlinie petardy i rakiety również spowodowały kilka pożarów. Według rzecznika policji szczególnie ucierpiały kosze na śmieci. Z relacji funkcjonariuszy, materiały pirotechniczne zostały skonfiskowane 192 razy w dzielnicy Berlin-Neukölln, gdzie zwykle rzuca się dużo fajerwerków.
W oświadczeniu kontynuowano, że zgłoszono jedno wykroczenie przeciwko ustawie o broni. Ponadto zarejestrowano cztery wykroczenia administracyjne za naruszenie rozporządzenia w sprawie materiałów wybuchowych.
Znaleziono wielką petardę domowej roboty podczas przeszukania mieszkania
Funkcjonariusze policji w Coswig w Saksonii skonfiskowali dużą petardę domowej roboty. Według drezdeńskiej policji, urządzenie wybuchowe zostało skonstruowane przez 17-latka. Funkcjonariusze LKA znaleźli petardę podczas przeszukania mieszkania.
Według Federalnej Agencji Ochrony Środowiska, każdego roku podczas odpalania fajerwerków uwalniane są tony pyłu zawieszonego – w ciągu zaledwie jednej nocy, około jednego procenta całkowitej ilości pyłu zawieszonego uwalnianego w Niemczech w ciągu roku. W wielu miejscach poziom zanieczyszczenia powietrza w Sylwestra jest wyższy niż o jakiejkolwiek innej porze roku.
Przedstawiciele medyczni, policjanci, działacze na rzecz ochrony środowiska i praw zwierząt oraz inne organizacje wzywają do wprowadzenia ogólnego zakazu używania petard i rakiet. Wskazują między innymi na ryzyko obrażeń i obciążenie szpitali. „Jeśli politycy nadal pozostaną bezczynni, przyczynią się do tego, że tysiące ludzi rok po roku będzie odnosić obrażenia w wyniku sylwestrowych fajerwerków” – powiedział prezes lekarzy Klaus Reinhardt.
źródło: t-online.de