Ekspert ds. społecznych: zasiłek Hartz IV dla rodzin jest zbyt wysoki. To nie fair wobec pracowników

    Rząd w Niemczech chce zastąpić dotychczasowy zasiłek Hartz IV tzw. dochodem obywatelskim (niem. Bürgergeld). W środę politycy koalicji rządzącej uzgodnili, że w 2023 roku podstawowa stawka świadczeń socjalnych wzrośnie o 53 euro do 502 euro miesięcznie. Partnerzy otrzymają 451 euro (+ 47 euro), nastolatkowie w wieku od 14 do 17 lat 420 euro (+ 44 euro), a dzieci w wieku od 6 do 13 lat 348 euro (+ 37 euro). Ponadto urząd pokryje koszty czynszu, ogrzewania, składki na ubezpieczenie zdrowotne itp.

    W ten sposób czteroosobowa rodzina pobierająca zasiłek Hartz IV otrzyma około 2.300 euro miesięcznie, a nawet więcej – w zależności od miasta. Wszystko na koszt podatnika. Wielu pracowników ma do dyspozycji niewiele więcej, są więc rozgoryczeni! Kierownik zakładu rzemieślniczego Wollseifer (67 lat) obawia się, że praca przestanie być opłacalna. A zatem czy pomoc państwowa jest zbyt wysoka, czy może płace są zbyt niskie?

    Wielu pracowników w Niemczech zarabia mniej niż 2.000 euro brutto miesięcznie

    Profesor Bernd Raffelhüschen (64 lata), ekspert ds. społecznych z Freiburga, uważa, że wsparcie dla osób otrzymujących zasiłek Hartz IV, posiadających rodzinę, jest zbyt wysokie. Dzięki Hartz IV mają „znacznie więcej, niż byliby w stanie zarobić na podstawie swoich kwalifikacji”. Raffelhüschen domaga się, aby każda osoba dzięki swojej pracy wnosiła wkład w funkcjonowanie państwa socjalnego. „Jeśli pensja nie wystarcza na życie, to państwo musi coś dołożyć.”

    Jedno jest pewne: wielu pracowników zarabia mniej niż 2.000 euro brutto miesięcznie, m.in. fryzjerzy, piekarze i pomoce kuchenne. Przysługuje im jednak wsparcie od państwa, takie jak dodatek mieszkaniowy (niem. Wohngeld) – podkreśla Holger Schäfer (53 lata) z Instytutu IW. Z drugiej strony, osoby otrzymujące wsparcie mogą nieco dorobić. Z 820.000 tzw. „Aufstockern” 530.000 jest zatrudnionych w ramach Minijob lub w niepełnym wymiarze czasu pracy. Dla Schäfera jest to znak, że „dodatkowy dochód, który można uzyskać dzięki pracy, dla wielu osób nie jest wystarczająco atrakcyjny.”

    Wiceprzewodniczący FDP: „Ci, którzy podejmują wysiłek i pracują, muszą zawsze mieć więcej niż ci, którzy tego nie robią”

    Z kolei niemiecki minister spraw społecznych Hubertus Heil (49 lat, SPD) twierdzi, że podstawowa stawka nowej formy wsparcia nie jest zbyt wysoka. W odpowiedzi na pytanie dziennikarzy BILD Heil powiedział, że jednocześnie, z dniem 1 października, rząd celowo podnosi płacę minimalną do 12 euro za godzinę. Ponadto – podkreślił – zwiększa się kwota dodatku mieszkaniowego (niem. Wohngeld). Pomoże to ludziom, którzy „pracują, ale nie mają wiele pieniędzy”.

    Wiceprzewodniczący FDP Johannes Vogel (40 lat) powiedział w wywiadzie dla gazety BILD: „Ci, którzy podejmują wysiłek i pracują, muszą zawsze mieć więcej niż ci, którzy tego nie robią. Można to zapewnić jedynie poprzez zmiany w przepisach dotyczących dodatkowych zarobków. Fakt, że wreszcie zajęliśmy się tą kwestią przy okazji nowego dochodu obywatelskiego, jest wielkim sukcesem.”

    Źródło: www.bild.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj

    4 KOMENTARZE

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    4 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    RENCIŚCI

    BZDURY PISZE – Czy to jest teraz dużo – Osoba samotna po opłatach, przy dzisiejszych cenach, zostaje na dzień 10 – 11 Euro – Na jedzenie, papierosy, napoje, środki czystości i na inne zakupy
    Jeżeli już tak – To zrobić najniższą stawkę godzinową 18 – 19 Euro dla pracujących – A od 12 Euro to było dobre 20 lat temu – 12 Euro brutto – Ile to jest netto – To jest dla taniej siły roboczej z nowych Krajów w UNII

    Hans

    Coś czuję że przybędzie trochę bezrobotnych

    RENCIŚCI

    TO JEST TYLKO – 2 GODZINY PRACY NIEMCA

    Lukas

    Te 502 Euro + chata, ogrzewanie, ubezpieczenie i darmowy GEZ powinno być dla wszystkich, żeby każdy człowiek miał zapewniony podstawowy byt i luz psychiczny. A kto będzie chciał, ten pójdzie do pracy i do tej całej kwoty miałby swoją pensję. Jeżeli jedna osoba za nicnierobienie miałaby tylko ten socjal a druga osoba socjal + cała pensja to ludzie poszliby do pracy, żeby mieć te 2 tysiące więcej. Nie może być tak, że jedna osoba dostaje 502 Euro, opłaconą chatę, ogrzewanie, ubezpieczenie i darmowy GEZ a druga osoba nie dostaje nic, musi za to wszystko zapłacić ze swojej pensji i jeszcze… Czytaj więcej »

    4
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x