Ceny paliw rosną w strasznym tempie! W Niemczech kierowcy po raz pierwszy płacą średnio ponad dwa euro za litr! W poniedziałek benzyna premium E10 kosztowała 2,008 euro za litr, a olej napędowy 2,032 euro, jak poinformował we wtorek rano ADAC.
Tankowanie będzie coraz droższe
Wzrost cen nie ma końca: wojna na Ukrainie i ewentualny zakaz importu rosyjskiej ropy sprawią, że tankowanie będzie jeszcze droższe. Eksperci ostrzegają, że paliwo może wkrótce kosztować 2,50 euro!
Ekonomista z Düsseldorfu, prof. Justus Haucap nie widzi końca trendu wzrostowego przy obecnej cenie ropy (140 USD za baryłkę). Wtajemniczeni już spekulują na 200 dolarów za baryłkę. „Jeśli ceny ropy naftowej będą nadal rosły, cena paliwa może wynieść 2,50 euro” – powiedział Haucap w wywiadzie dla gazety BILD.
Steffen Bock, szef smart-tanken.de, uważa podobnie: „Zdecydowanie nie można już wykluczyć wzrostu ceny paliwa do 2,50 euro”.
Ekspert ds. społecznych z ramienia CDU, Marc Biadacz, również nie wyklucza już podwyżki do 2,50 euro/litr i domaga się obniżenia podatku VAT z 19% do 7%: „Nie może być tak, że dojazd do pracy stanie luksusem dla milionów obywateli!”
Alternatywa dla rosyjskiej ropy i gazu?
Minister gospodarki Robert Habeck (Zieloni) bada obecnie alternatywy dla rosyjskiej ropy i gazu. Niemcy otrzymują jedną trzecią swojej ropy od Putina. Jakie są inne opcje? Więcej oleju z Norwegii, Wielkiej Brytanii. „To bardzo wymagające”, uważa stowarzyszenie olejów mineralnych MWV.
Niemcy otrzymują ponad połowę swojego gazu ziemnego z Rosji. Alternatywą jest np. tzw.„Fracking-Gas” z USA (wydobycie gazu łupkowego metodą szczelinowania). Jednak to również ogromne wyzwanie. Kanclerz Olaf Scholz (SPD) powiedział, że rząd będzie nadal polegał na imporcie energii z Rosji.
CSU zaciekle domaga się więc ulgi dla kierowców. Były minister transportu, Andreas Scheuer (CSU), który podobnie jak Christian Lindner (FDP) wezwał w 2021 roku do wprowadzenia limitu cen paliw w wysokości 2 euro, ostrzega, że minister finansów powinien teraz obniżyć podatki energetyczne: „Chodzi o jego wiarygodność polityczną!”
Źródło: www.bild.de
Gdzie są teraz Niemieccy politycy i Pan Scholz? Czemu Niemcy tak uzależniły się od Rosji?