Według badań przeprowadzonych przez Instytut Gospodarki Niemieckiej (Institut der deutschen Wirtschaft, IW), dziewięć na dziesięć osób pracujących jako pomoc domowa jest w Niemczech zatrudnionych nielegalnie. Około 3,6 milionów gospodarstw domowych w tym kraju zatrudnia pracowników na czarno. W ramach badania naukowcy porównali wyniki ankiety z liczbą zgłoszonych umów o pracę.
Jak wynika z analizy, około czterech milionów gospodarstw domowych zatrudnia osoby do pomocy w pracach domowych. Jednakże właściwe urzędy zarejestrowały jedynie około 400 tysięcy tego typu stosunków pracy, z których 330 tysięcy to zatrudnienie w ramach Minijob. Według Instytutu Gospodarki Niemieckiej, z pomocy w pracach domowych korzystają głównie osoby lepiej zarabiające. Średni miesięczny dochód w gospodarstwach domowych zatrudniających pomoc domową wynosi 4.800 euro. Ponadto z usług tych bardzo często korzystają także gospodarstwa domowe, w których zamieszkują osoby wymagające opieki.
System bonów mógłby przeciwdziałać nielegalnemu zatrudnieniu
Nielegalne zatrudnienie wiąże się jednak z ryzykiem: pracownicy muszą żyć w Niemczech nie mając zapewnionej ochrony ubezpieczeniowej i zabezpieczenia społecznego. Zgodnie z propozycją Instytutu Gospodarki Niemieckiej, aby temu przeciwdziałać należałoby wprowadzić system bonów. W tym systemie państwo niejako dopłacałoby do pensji pomocy domowej. Stworzyłoby to zachętę do rejestracji – „prawdopodobnie bez znaczących konsekwencji podatkowych”, jak podkreślają naukowcy.
Zdaniem pracowników Instytutu koszt takiej formy dotacji mógłby zostać zrekompensowany dzięki ograniczeniu nielegalnego zatrudnienia. Podobny efekt mógłby wywołać wzrost aktywności zawodowej wśród osób, które dzięki wprowadzeniu systemu bonów zdecydowałyby się na zatrudnienie pomocy domowej.
Źródło: www.zeit.de, www.dojczland.info
I bardzo dobrze.
Jeśli się na to godzą to 8ch sprawa a raczej znam dużo pan do pomocy,które informują że są ubezpieczone w Polsce i nie potrzeba ich rejestrować w Niemczech.Pobieraja pieniądze bezpośrednio do ręki gdyż nie chcą płacić podatku a potem eksmisja że 10 lat pracowała bez możliwości renty