„Letzte Generation” koncentruje się obecnie na dobrach luksusowych. Nie dalej jak w zeszłym tygodniu grupa znów była aktywna na wyspie Sylt. Zaledwie kilka dni później miała miejsce akcja w Neustadt in Holstein w kraju związkowym Szlezwik-Holsztyn.
„Potrzebujemy polityki klimatycznej, która wprowadzi radykalne zmiany i będzie chronić życie wszystkich”
We wtorek aktywiści z grupy „Letzte Generation” spryskali farbą jacht w Neustadt in Holstein. Rzecznik policji powiedział, że zabarwili również wodę w marinie na zielono.
Na Twitterze aktywiści opublikowali filmy i zdjęcia z akcji. Opatrzyli je komentarzem: „Globalne ocieplenie już teraz powoduje rekordowe ocieplenie oceanów, prowadząc do zakwaszenia i rozrostu glonów. … Potrzebujemy polityki klimatycznej, która wprowadzi radykalne zmiany i będzie chronić życie wszystkich”.
Już na początku czerwca grupa „Letzte Generation” zapowiedziała podjęcie ukierunkowanych działań przeciwko bogatym
Aktywiści twierdzą, że swoimi działaniami chcą zwrócić uwagę na fakt, że styl życia bogatych ludzi przyczynia się do emisji znacznie większej ilości dwutlenku węgla niż w przypadku zwykłych obywateli. Już na początku czerwca grupa „Letzte Generation” zapowiedziała podjęcie ukierunkowanych działań przeciwko bogaczom.
Oprócz oblewania farbą luksusowych sklepów na Kurfürstendamm (Ku’damm), głównej ulicy zachodniej części Berlina, aktywiści klimatyczni koncentrują się na wyspie Sylt na Morzu Północnym – również w Szlezwiku-Holsztynie.
W ostatnich tygodniach grupa „Letzte Generation” wywołała poruszenie po tym jak jej działacze spryskali farbą prywatny samolot i pięciogwiazdkowy hotel. Aktywiści poinformowali ponadto, że w zeszłym tygodniu posadzili drzewo na polu golfowym na południu wyspy i spryskali pomarańczową farbą dwa luksusowe sklepy w miasteczku Kampen na wyspie Sylt.
Źródło: www.tagesspiegel.de
To nazywa się bandyterką, bo wandalizm to za słabe określenie. Komunizm w pełnej krasie… brak szacunku do czyjegoś mienia, wymuszanie siłą uznanie własnych egoistycznych poglądów, a do tego inni mają utrzymywać i opłacać ich głupotę.