Kiedy Nick (prawie 2 lata) trafił do szpitala w październiku 2021 roku, było już za późno. Chłopiec miał ślady przemocy na całym ciele, lekarze znaleźli nawet rany kąsane. Chłopiec zmarł w szpitalu.
W piątek Manfred B. (35), były chłopak matki chłopca, został skazany w procesie apelacyjnym w Sądzie Okręgowym w Ellwangen (Badenia-Wirtembergia) na dożywocie. Sąd uznał go winnym morderstwa z niskich pobudek, a także znęcania się nad podopiecznym. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.
B. zadał Nickowi liczne obrażenia tępym narzędziem, a także pogryzł go. Mówi się, że śmiertelnie zranił małego chłopca, kopiąc go w brzuch.
Sąd okręgowy w Ellwangen skazał już mężczyznę w tej sprawie na 14 lat pozbawienia wolności w 2022 roku. Po apelacji prokuratury sprawa była jednak ponownie rozpatrywana od początku lutego.
Matka chłopca również przebywa w areszcie za znęcanie się nad dzieckiem przez zaniechanie. Została skazana na dwa lata i dziewięć miesięcy w oddzielnym procesie pod koniec 2022 roku. Wyrok jest prawomocny.
źródło: bild.de
I dlatego powinna być kara śmierci
Kolonia karna dożywotnia