Niemcy i piwo to niemal nierozerwalna para – jak Yin i Yang, jak Bonnie i Clyde. Dla wielu mieszkańców tego kraju jasne jest, że najlepsze piwo pochodzi właśnie z ich ojczyzny. Przez długi czas liczba browarów w Niemczech rosła, głównie za sprawą popularności piw rzemieślniczych i powiązanej z nimi fali nowo powstałych przedsiębiorstw. Jednak od momentu pandemii COVID-19 trend ten uległ odwróceniu.
Coraz mniej browarów w Niemczech
Z danych Niemieckiego Związku Piwowarów (Deutscher Brauer-Bund, DBB), opartych na wstępnych informacjach Federalnego Urzędu Statystycznego, wynika, że w ciągu ostatnich pięciu lat liczba browarów w kraju zmniejszyła się o 93, osiągając w 2024 roku poziom 1 459.
Spada również spożycie piwa
Niemcy znajdują się obecnie w poważnej piwnej zapaści, a spożycie piwa spada w zatrważającym tempie. Nawet organizowane w kraju piłkarskie Mistrzostwa Europy UEFA 2024 nie była w stanie powstrzymać spadku sprzedaży.
Zgodnie z danymi Federalnego Urzędu Statystycznego w Wiesbaden, w 2024 roku krajowe browary i składy piwa zanotowały spadek sprzedaży o 1,4 procent w porównaniu do roku poprzedniego, osiągając poziom 8,3 miliarda litrów (w 2023 roku było to 8,4 miliarda litrów). Oznacza to kontynuację długofalowego trendu spadającego spożycia. Co więcej, w 2024 roku sprzedaż piwa w Niemczech była o 13,7 procent niższa niż w 2014 roku.
Co stoi za spadkiem popularności piwa w Niemczech?
Zmniejszenie liczby browarów i spadający popyt na piwo można przypisać kilku czynnikom:
- Zmiany w stylu życia: Coraz więcej Niemców decyduje się na zdrowszy tryb życia i ogranicza spożycie alkoholu.
- Rosnące ceny: Wzrost kosztów produkcji, surowców i energii przekłada się na wyższe ceny piwa, co może zniechęcać konsumentów.
- Zmieniające się preferencje: Popularność zyskują alternatywy, takie jak piwa bezalkoholowe, wina, koktajle czy napoje funkcjonalne.
- Wpływ pandemii COVID-19: Lockdowny i ograniczenia w gastronomii doprowadziły do zmniejszenia popytu na piwo w lokalach, a wiele małych browarów nie zdołało przetrwać trudnego okresu.
Co dalej z niemieckim piwem?
Przyszłość niemieckiego rynku piwa stoi pod znakiem zapytania. Choć Niemcy nadal należą do światowej czołówki producentów piwa, malejąca liczba browarów i spadek konsumpcji wskazują na konieczność zmian w przemyśle piwowarskim. Browary będą musiały dostosować się do nowych realiów – czy to poprzez innowacyjne produkty, ekologiczne podejście do produkcji, czy lepsze dostosowanie oferty do zmieniających się gustów konsumentów.
Jedno jest pewne – tradycja picia piwa w Niemczech nie zniknie z dnia na dzień, ale może przejść poważną transformację.
źródło: bild.de
BERLIN – Kiedyś latem były oblegane stoliki pijących Piwo, mężczyźni i kobiety i starszych ludzi – Jedynym powodem to jest UNIA doprowadziła i doprowadza do upadku wszystkiego – CZYLI Sankcje na Rosję doprowadziły w Niemczech o 50 % spadek stopy życiowej, do biedy, ubóstwa ludzi, rodzin, dzieci, rencistów – Upadek Niemiec rozpoczęła Merkel zabierając wszystkim potrzebującym przywileje i sprowadzanie Miliony niepotrzebnych do niczego imigrantów kosztem swojego narodu – Nie tylko pijących piwo ale już rodzice nie mają za co z dziećmi iść na lody – NIE MA ANI ŚLADU JAKO NIEMCY SYMBOL DLA ŚWIATA DOBROCI I BOGACTWA