Czy pracodawcy w Niemczech powinni mieć prawo wiedzieć, czy ich pracownicy zostali zaszczepieni przeciwko koronawirusowi? Federalny minister zdrowia Jens Spahn jest za takim roziwązaniem.
Spahn za zmianą prawa
Polityk CDU powiedział w poniedziałek wieczorem w programie ARD „Hart aber fair”, że zastanawia się nad tym, czy prawo powinno zostać zmienione tak, aby pracodawcy mogli wymagać takiej informacji przynajmniej przez następne sześć miesięcy. Zapytany, jakie jest jego stanowisko w tej sprawie, Spahn powiedział: „Coraz bardziej skłaniam się ku tak„. Argumentował: „Jeśli wszyscy w biurze na otwartej przestrzeni są zaszczepieni, można sobie radzić z tym inaczej, niż gdy 50 procent nie jest zaszczepionych”.
Spahn ponownie odrzucił pomysł obowiązkowych szczepień dla niektórych grup zawodowych, takich jak zawody pielęgniarskie. Minister wyraził obawy, że przez „obowiązkowe szczepienia dla określonych grup zawodowych, istnieje ryzyko osiągnięcia odwrotnego skutku”.
Heil pozostaje sceptyczny
Federalny minister pracy Hubertus Heil jest sceptyczny i zastanawia się, na jakiej podstawie prawnej można wprowadzić takie rozporządzenie – powiedział polityk SPD w wywiadzie dla rbb. Dodał, że bezpieczeństwo i higiena pracy nie pozwolą na to z powodu praw osobistych pracowników.
Krytyka regulacji w zakresie ochrony pracy
Pracodawcy krytykują, że zgodnie z planami Heila pytanie o status szczepień byłoby de facto zabronione. Zgodnie z projektem Federalnego Ministerstwa Pracy dotyczącym nowego rozporządzenia w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy, pracodawcy będą musieli zezwolić na szczepienia przeciwko koronawirusowi również w godzinach pracy. Prezydent Konfederacji Niemieckich Związków Pracodawców Rainer Dulger powiedział w poniedziałek, że rząd federalny powinien przestać wprowadzać zamieszanie. „Firmy i przedsiębiorstwa potrzebują teraz jasnego komunikatu, że mają prawo pytać o status szczepień swoich pracowników, aby zapewnić niezbędne środki w celu ochrony zdrowia wszystkich zatrudnionych pracowników”.
źródło: www.tagesschau.de
Rodo..Może jeszcze o dni płodne/niepłodne niech pytają oraz o zmazy nocne.
O prosze.., jaki piękny niemiecki Datenschutz ! Co jeszcze chcecie wiedzieć? Może niedługo praca będzie tylko dla: zdrowych, zaszprycowanych, o poglądach Niemiecko-lewackich, blond włosach, itp. Przypomina to czasy pewnego niedoszłego Austriackiego malarza z wąsem, ktory to o dziwo podobne segregacje i wymogi wprowadzał. Jednak Niemiaszki mają coś we krwi…
No nic, jak tak dalej pójdzie , to trzeba się będzie stąd zabierać. Wole być niż mieć. Sami taplajcie się dalej w tym błotku.
Zeby czasem jemu nie zmienili prawa odnosnie malzenstw, bo biedaczysko bedzie sie ukrywac.
Pracodawca powinien mieć prawo do grzebania palcem w du.pie pracownikom, a codzienna spowiedź z przybytych chorób powinna być obowiązkiem. Niezaszczepionych należy zamknąć w gettach i po czasie zagazować. A certyfikaty srowidowe tatuować na czołach. No i wincy darmozjadów sprowadzić, żeby normalny biały człowiek miał na kogo zapieprzać