Konopie mają zostać zalegalizowane w Niemczech. Jednak jak wynika z raportu departamentu naukowego Bundestagu, istnieją pewne przeszkody prawne. Eksperci ostrzegają, że problemem są dwa traktaty UE.
Niemcy mogą mieć problem z legalizacją konopi
Według opinii ekspertów, planowana legalizacja marihuany w Niemczech może być sprzeczna z prawem UE. W badaniu zleconym przez polityka ds. zdrowia z ramienia CSU, Stephana Pilsingera, departament naukowy Bundestagu wymienia dwa traktaty UE, którymi są również związane Niemcy i które stoją na przeszkodzie kontrolowanej legalizacji marihuany. Analiza jest dostępna dla niemieckiej sieci redakcyjnej i niemieckiej agencji prasowej.
Regulacje UE przeszkodą?
Na przykład tak zwana decyzja ramowa UE z 2004 r. stanowi, że każde państwo członkowskie musi karać produkcję, oferowanie i sprzedaż narkotyków. Mówi się, że odnosi się do wszystkich narkotyków wymienionych w konwencji o substancjach psychotropowych z 1971 roku, w tym konopi indyjskich. Decyzja ramowa stanowi również, że każde państwo członkowskie musi karać naruszenia „skutecznymi, proporcjonalnymi i odstraszającymi sankcjami karnymi”.
W sprawozdaniu departamentu naukowego pojawia się również drugi problem: protokół z Schengen. W nim kraje umawiające się, w tym Niemcy, zobowiązały się do „zapobiegania nielegalnemu eksportowi wszelkiego rodzaju narkotyków, w tym produktów z konopi indyjskich, a także sprzedaży, nabywaniu i dostarczaniu tych środków, drogą administracyjną i karną”.
Pilsinger ostrzega przed niebezpieczeństwami
Pilsinger powiedział, że protokoły te pokazują, iż legalizacja marihuany przewidziana w umowie koalicyjnej nie byłaby legalna. Samo tolerowanie marihuany, tak jak ma to miejsce w Holandii, nie może być opcją dla Niemiec. „Ochrona nieletnich musi zawsze być dla nas w Niemczech najwyższym priorytetem, podobnie jak walka z czarnym rynkiem” – powiedział Pilsinger.
Według departamentu naukowego, w Holandii nadal obowiązuje „ustawa opiumowa”, zgodnie z którą uprawa, sprzedaż i posiadanie konopi indyjskich jest karalne. Według prawników Bundestagu, sprzedaż marihuany jest tam nadal „formalnie nielegalna”, ale nie będzie ścigana, o ile odbywa się „w akceptowalnych granicach normy”.
Trwają plany legalizacji
Koalicja uzgodniła w umowie koalicyjnej wprowadzenie „kontrolowanej sprzedaży marihuany dorosłym w celach rekreacyjnych w licencjonowanych sklepach”.
Obecnie trwają przygotowania do procesu legislacyjnego. Federalny komisarz ds. narkotyków, Burkhard Blienert (SPD), ogłosił projekt ustawy na koniec tego lub początek przyszłego roku.
Źródło: www.tagesschau.de