Chikungunya coraz bliżej Niemiec: pierwszy lokalny przypadek w Alzacji – zagrożenie także dla Badenii-Wirtembergii

    Pierwszy przypadek lokalnego zakażenia wirusem Chikungunya we Francji

    W północnej części Francji, w przygranicznym regionie Alzacji, potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia wirusem Chikungunya, do którego doszło lokalnie – bez wyjazdu za granicę. W odróżnieniu od wcześniejszych przypadków, zarażona osoba została prawdopodobnie ugryziona przez zakażonego komara. Informacja ta wywołała niepokój również po niemieckiej stronie granicy.

    Według rzeczniczki Ministerstwa Zdrowia Badenii-Wirtembergii, wystąpienie tzw. transmisji autochtonicznej, czyli zakażenia wirusem na miejscu, bez podróży, staje się coraz bardziej prawdopodobne także w południowo-zachodnich Niemczech.

    Wirus przenoszony przez komary obecne również w Niemczech

    Jak informuje Instytut Roberta Kocha (RKI), zakażenie we Francji zostało najpewniej wywołane przez ukąszenie przez zakażoną komarzycę azjatyckiego komara tygrysiego (Aedes albopictus), który od kilku lat pojawia się także na terytorium Niemiec. Ten inwazyjny gatunek zyskał sprzyjające warunki bytowe m.in. na skutek zmian klimatycznych.

    Z danych Krajowego Urzędu Zdrowia Badenii-Wirtembergii wynika, że tylko w 2025 roku zgłoszono tam już 15 przypadków zakażenia Chikunguny, które przywieziono z zagranicy – w porównaniu do zaledwie trzech w tym samym okresie roku 2024. W większości przypadków zakażeni wracali z Mauritiusu lub francuskiego terytorium zamorskiego La Réunion, gdzie w ostatnim czasie odnotowuje się bardzo dużą liczbę zachorowań.

    Czym jest Chikungunya i jak się objawia?

    Chikungunya to wirus przenoszony przez komary, znany przede wszystkim z regionów Azji, Afryki i Ameryki. Nazwa „Chikungunya” pochodzi z języka plemienia Makonde zamieszkującego południowo-wschodnią Tanzanię i oznacza „człowieka, który chodzi pochylony” – to odniesienie do charakterystycznej postawy wywołanej silnymi bólami stawów.

    Choroba objawia się najczęściej nagłą gorączką, silnymi bólami głowy, mięśni i stawów – przypominając grypę. Dolegliwości te utrzymują się zazwyczaj około tygodnia, jednak bóle stawowe mogą w niektórych przypadkach trwać nawet kilka miesięcy. Szczególnie narażone są osoby starsze, przewlekle chore, kobiety w ciąży oraz niemowlęta, które mogą zakazić się jeszcze w łonie matki.

    Jak dochodzi do zakażenia?

    Do zakażenia dochodzi wyłącznie poprzez ukąszenie zakażonej samicy komara – najczęściej azjatyckiego komara tygrysiego lub komara egipskiego (Aedes aegypti). Wirus przenoszony jest przez ślinę owada podczas ukąszenia. Co istotne – nie dochodzi do bezpośredniego zakażenia między ludźmi. Proces wygląda następująco: komar najpierw karmi się krwią osoby już zakażonej, po czym wirus namnaża się w organizmie owada i przy kolejnym ukąszeniu może zostać przeniesiony na nowego człowieka.

    Komary te żerują głównie w ciągu dnia, co utrudnia klasyczną ochronę nocną, np. w postaci moskitier.

    Jak wygląda leczenie i czy istnieje szczepionka?

    Obecnie nie istnieje specyficzne leczenie przeciwwirusowe skierowane bezpośrednio przeciwko Chikungunya. Terapia ogranicza się do leczenia objawowego – stosuje się leki przeciwbólowe, przeciwzapalne i przeciwgorączkowe. Dobrą wiadomością jest to, że większość chorych wraca do pełni zdrowia bez trwałych następstw.

    Po przebyciu choroby organizm zyskuje odporność na całe życie.

    Do niedawna nie było także dostępnych szczepionek. W 2024 roku w Niemczech dopuszczono do użytku pierwszą szczepionkę przeciwko wirusowi – Ixchiq. W lutym 2025 roku zatwierdzono również preparat Vimkunya. Jednakże z uwagi na doniesienia o możliwych poważnych skutkach ubocznych u osób starszych, szczepionka Ixchiq została objęta dodatkową kontrolą przez Europejską Agencję Leków (EMA).

    Potrzeba czujności i działań zapobiegawczych

    Choć obecnie wszystkie przypadki zakażeń w Niemczech miały charakter importowany, rosnące temperatury oraz obecność komarów tygrysich zwiększają ryzyko lokalnego przenoszenia wirusa również w Niemczech, zwłaszcza w regionach południowych i zachodnich.

    Służby sanitarne i zdrowia publicznego apelują o wzmożoną czujność i zgłaszanie nietypowych objawów po powrocie z podróży zagranicznych. Mieszkańcy terenów, gdzie obecne są komary egzotyczne, powinni unikać pozostawiania stojącej wody na balkonach i ogrodach, gdzie owady mogą się rozmnażać.

    Podsumowanie:

    Pierwszy przypadek lokalnego zakażenia wirusem Chikungunya we francuskim regionie przygranicznym wywołał poważne obawy także po stronie niemieckiej. Eksperci ostrzegają, że transmisje lokalne mogą wkrótce pojawić się również w Niemczech. Mimo że większość zakażonych wraca do zdrowia, choroba może być groźna dla osób z grup ryzyka. Nowe szczepionki dają nadzieję na skuteczną profilaktykę, ale póki co najważniejsza pozostaje prewencja i edukacja społeczeństwa.

    źródło: spiegel.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Aktualne oferty pracy:

    2 KOMENTARZE

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Typ

    Ooo tak szczepionki trzeba je brać one są dobre bardzo dobre. Jak covid te też trzeba było brać bo to jedyna słuszna metoda xD

    Twardostój

    Witam.
    Czy ktoś wie gdzie można się zaszczepić?

    2
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x