Centralny Związek Niemieckiego Rzemiosła spodziewa się dalszego wzrostu kosztów usług rzemieślniczych

    Czy już wkrótce niektórych mieszkańców Niemiec nie będzie stać na wizytę u fryzjera? Przed takim rozwojem wypadków przestrzega nowy przewodniczący Centralnego Związku Niemieckiego Rzemiosła (niem. Zentralverband des Deutschen Handwerks, ZDH) Jörg Dittrich. Jak stwierdził, trzeba uważać, „aby usługi rzemieślnicze nie stały się nieosiągalne dla znacznej części społeczeństwa”. „Obecnie zbliżamy się do tej granicy” – dodał.

    Konieczne jest podjęcie przez polityków działań zaradczych

    Niemcy muszą liczyć się z dalszym wzrostem cen usług rzemieślniczych w 2023 roku. „Przecież rosną nam nie tylko koszty materiałów i energii. Mamy do czynienia ze wzrostem składek na ubezpieczenie zdrowotne, ubezpieczenie pielęgnacyjne i branżowy zakład ubezpieczeń” – powiedział gazecie „Bild am Sonntag” przewodniczący Centralnego Związku Niemieckiego Rzemiosła. „A na koniec państwo dokłada jeszcze 19-procentowy podatek VAT”. Dittrich objął najwyższe stanowisko w ZDH na przełomie roku.

    Zdaniem Dittricha, efekt jest taki: „Przepaść między tym, co faktycznie zarabia rzemieślnik, a tym, ile godzina jego pracy kosztuje klienta, staje się coraz większa”. Uważa, że konieczne jest podjęcie przez polityków działań zaradczych w tym zakresie.

    Zbyt mało osób w Niemczech uczy się zawodów rzemieślniczych

    Nowy przewodniczący Centralnego Związku Niemieckiego Rzemiosła martwi się również brakiem wykwalifikowanych pracowników: w rzemiośle brakuje obecnie 250.000 wykwalifikowanych pracowników, „a liczba ta rośnie z każdym dniem, ponieważ również w naszym kraju pokolenie baby boomers osiąga właśnie wiek emerytalny”. Dodał, że w Niemczech zbyt mało osób uczy się zawodów rzemieślniczych. Dittrich skrytykował fakt, że dualny system kształcenia zawodowego jest gorzej traktowany i wspierany w mniejszym stopniu niż edukacja uniwersytecka, chociaż jest co najmniej tak samo dobry.

    Zaapelował też o większą pomoc ze strony państwa niemieckiego. „Oczekuję większego wsparcia ze strony polityków: wizy muszą być wydawane szybciej, a ci, którzy są tu potrzebni, powinni otrzymać stałe prawo pobytu bez konieczności pokonywania dużych przeszkód biurokratycznych, jak to ma miejsce obecnie” – powiedział. Jego zdaniem, w imigracji „nie chodzi o znalezienie w Wietnamie doskonale wyszkolonego specjalisty ds. integracji systemów, ale o młodych ludzi, którzy są gotowi nauczyć się w Niemczech rzemiosła i tu pracować”.

    Źródło: Der Spiegel

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj

    1 KOMENTARZ

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Omen

    Zrobiliście, że aby otworzyć gewerba jako malarz, fliziarz itp. trzeba mieć mistrza to i macie problem. Rzemieślnicy z Polski, Rumuni i innych krajów z chęcią załatali by tą dziurę ale nie mają niemieckiego papierka mimo wiedzy i umiejętności. Rozumiem, że do prac takich jak elektryka czy hydraulika trzeba mieć uprawnienia, ale do malowania czy szpachlowania? To chyba przesada.

    1
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x