Bundestag przyjął pakiet ustaw dotyczących hamulca cen energii elektrycznej i gazu (niem. Strom- und Gaspreisbremse) o wartości miliardów euro. Od stycznia gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa w Niemczech uzyskają wsparcie w związku z trwającym kryzysem energetycznym. W zamian za to wysokie obecnie dochody producentów energii zostaną nieco uszczuplone i przeznaczone na częściowe sfinansowanie pomocy dla obywateli i firm dotkniętych wysokimi kosztami energii.
Limity cen energii elektrycznej i gazu
Ustawa przewiduje limity cen energii elektrycznej i gazu dla gospodarstw domowych i firm. Ulga dla konsumentów oficjalnie wejdzie w życie w marcu przyszłego roku, ale przepisy będą obowiązywać z mocą wsteczną od stycznia 2023 roku do kwietnia 2024 roku. W przypadku gospodarstw domowych i małych firm obowiązuje następująca zasada: dla 80 proc. zużycia gazu z poprzedniego roku będzie obowiązywał limit w wysokości dwunastu centów za kilowatogodzinę. Za pozostałe zużycie trzeba będzie zapłacić wyższą cenę rynkową – ma to być zachęta do oszczędzania gazu. W przypadku energii elektrycznej limit wynosi 40 centów.
Dla około 25 tysięcy dużych odbiorców przemysłowych od stycznia będzie obowiązywała cena w wysokości siedmiu centów (dot. 70 proc. zużycia gazu) i 13 centów za prąd. Dla Deutsche Bahn i innych operatorów kolejowych zastosowanie będzie miała jeszcze dalej idąca pomoc państwa.
Dopłaty do pelletu i oleju opałowego
Pod pewnymi warunkami z dofinansowania będą mogli skorzystać również użytkownicy systemów grzewczych, w których wykorzystuje się olej opałowy i pellet. Pomoc ma wynieść do 2.000 euro. W sumie rząd federalny przekaże na ten cel do 1,8 mld euro.
Specjalną pomoc mają otrzymać niemieckie szpitale i domy opieki, które także są mocno obciążone zwiększonymi kosztami energii.
Uszczuplenie zysków producentów energii
Wprowadzenie hamulca cen energii elektrycznej i gazu ma być w pewnym stopniu sfinansowane dzięki uszczupleniu „nadmiarowych” zysków producentów energii elektrycznej, które osiągnęli dzięki kryzysowi energetycznemu.
Źródło: www.tagesschau.de
Czyli warto było wcześniej grzać więcej a teraz obniżyć o np 1stc…
Głupota nie zna granic ponieważ jeżeli ktoś wcześniej miał 19 St w domu to ma siedzieć przy 16/17!? A ci co mieli 25st mogą mieć 22 st i będą mieli ciepło i zredukują powiedzmy zużycie?