Projekt ustawy legalizującej aborcję w pierwszych dwunastu tygodniach ciąży na razie upadł. W Komisji Prawnej Bundestagu nie znalazła się większość, która pozwoliłaby wprowadzić tę kwestię do porządku obrad na sesji plenarnej parlamentu przed wyborami 23 lutego.
Wymagane w tym celu specjalne posiedzenie komisji nie doszło do skutku z powodu sprzeciwu CDU/CSU i FDP. Polityk prawny CDU Krings powiedział, że projekt ustawy legalizującej aborcję jest niezgodny ze standardami ustalonymi przez Federalny Trybunał Konstytucyjny w zakresie regulacji aborcji.
SPD i Zieloni, którzy forsowali projekt wspólnie z Partią Lewicy, zareagowali z rozczarowaniem. We wspólnym oświadczeniu, rzecznik Zielonych ds. kobiet Schauws i polityk SPD ds. prawnych Wegge określili to jako „fatalny sygnał dla demokracji”, że CDU/CSU i FDP „nie chcą ułatwić normalnych procedur parlamentarnych”.
Różne stanowiska na przesłuchaniu
Różne stanowiska w sprawie liberalizacji prawa aborcyjnego stały się jasne podczas przesłuchania ekspertów w Komisji Prawnej. Ekspertka ds. prawa konstytucyjnego Brosius-Gersdorf, na przykład, z zadowoleniem przyjęła plan, ponieważ prowadziłby on od kryminalizacji do „prawa do aborcji”. Z drugiej strony, ekspert ds. prawa karnego Kubiciel uznał projekt za niezgodny z konstytucją i odniósł się do ochrony nienarodzonego dziecka.
źródło: deutschlandfunk.de
Żałosne że bez problemu zalegalizowali miękkie narkotyki ale już prawdziwych problemów nie potrafią rozwiązać. Żałosny, beznadziejny rząd, pora na zmianę.