Dwa tygodnie temu w Hamburgu doszło do brutalnego ataku nożownika. Według ustaleń policji, 33-letni mężczyzna pochodzący z Turcji zaatakował dwóch mężczyzn – 22-latka i 56-latka – zadając im poważne rany kłute. Dramat rozegrał się w wielorodzinnym budynku przy ulicy Piependreiherweg w dzielnicy Ottensen.
Napastnik miał podstępem dostać się do budynku, a gdy 56-letni właściciel mieszkania otworzył drzwi, bez ostrzeżenia zaatakował go nożem. W wyniku napaści ucierpiał także 22-letni członek rodziny ofiary. Obydwaj mężczyźni doznali poważnych obrażeń, lecz ich życiu nie zagrażało bezpośrednie niebezpieczeństwo. Świadkiem zdarzenia była 51-letnia kobieta, która doznała silnego szoku i również została przewieziona do szpitala.
Po ataku napastnik zbiegł, ale został zatrzymany w Dortmundzie
Po dokonaniu napaści sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Pomimo szeroko zakrojonej akcji policyjnej, w której uczestniczyło kilka radiowozów, mężczyzny nie udało się początkowo schwytać. Jednak dzięki intensywnym działaniom śledczych ustalono jego miejsce pobytu.
W minioną sobotę funkcjonariusze zespołu poszukiwawczego namierzyli podejrzanego w jednej z restauracji w Dortmundzie (Nadrenia Północna-Westfalia). We wtorek poinformowano o jego ujęciu.
Podejrzenie usiłowania zabójstwa i dalsze kroki prawne
33-latek trafił do aresztu śledczego w Dortmundzie. Postawiono mu zarzuty usiłowania zabójstwa. W najbliższym czasie zostanie on przetransportowany do aresztu śledczego w Hamburgu, gdzie będą prowadzone dalsze czynności procesowe.
Śledczy z Hamburga badają motywy sprawcy, a wstępne ustalenia wskazują, że znał on swoje ofiary. Możliwe, że konflikt między nim a poszkodowanymi miał podłoże osobiste.
Śledztwo w sprawie wciąż trwa, a policja analizuje wszystkie okoliczności brutalnego ataku.
źródło: bild.de
To tylko mały % co się pokazuje a prawdziwa skala przez Rząd jest ukrywana