Kierowca karetki pogotowia w Brandenburgii zasnął za kierownicą pod wpływem alkoholu i pozostawił 88-letnią kobietę leżącą w pojeździe przez wiele godzin. Według rzecznika policji, personel szpitala znalazł mężczyznę i pacjentkę w zaparkowanej furgonetce w Rüdersdorf pod Berlinem (powiat Märkisch-Oderland) około godziny 2:45 i wezwał służby ratunkowe.
Według policji, poziom alkoholu w organizmie kierowcy wyniósł 2,43 promila. Kilka mediów informowało o sprawie, która miała miejsce w zeszłym tygodniu w nocy z piątku na sobotę.
Postępowanie karne w sprawie podejrzenia napaści
Pojazd został zaparkowany niedaleko kliniki, z której 88-latek został wypisany około godziny 20:20. Seniorka miała wrócić do oddalonej o około dziesięć kilometrów placówki opiekuńczej.
Kobieta była w opłakanym stanie. Początkowo została zabrana z powrotem do centrum ratunkowego, aby się ogrzać, jak powiedział krewny RBB.
Według policji kierowca karetki musiał oddać swoje prawo jazdy. Postępowanie karne zostało wszczęte przeciwko 58-latkowi pod zarzutem napaści i jazdy pod wpływem alkoholu.
Kierowca zwolniony w trybie natychmiastowym po incydencie
Według szefa dostawcy usług, Mike’a Kehrera, kierowca został zwolniony bez wypowiedzenia wkrótce po incydencie. Był on zatrudniony przez firmę od dwóch lat i nigdy nie miał żadnych negatywnych opinii. Kehrer przeprosił ofiarę, jej krewnych i ośrodek opieki wkrótce po zdarzeniu.
Ponieważ jego firma nie organizuje wyjazdów medycznych wymagających opieki, jego działalność można porównać do przejazdów taksówką. Od określonej godziny obowiązuje przekierowanie rozmów telefonicznych. Kierowca od razu odebrał zamówienie na transport z kliniki i odjechał. „Nie rozumiemy nic więcej” – powiedział Kehrer.
Prawo jazdy do przewozu osób było początkowo wystarczające jako podstawowa kwalifikacja dla kierowców. Kehrer podkreślił, że mimo to przeprowadzane są regularne kontrole, które mają również na celu wykluczenie uzależnienia lub nadużywania narkotyków. W ciągu 20 lat nigdy nie doświadczył takiego przypadku. Jego zespół jest bardzo zdenerwowany. „Pacjent zawsze jest dla nas najważniejszy”.
źródło: tagesspiegel.de