Podczas debaty na temat stanowiska landu Berlin w sprawie delegalizacji AfD, poseł AfD Marc Vallendar wywołał w poniedziałek skandal w Komisji Spraw Wewnętrznych Izby Reprezentantów. „Być może popełniono zbrodnie wojenne” – powiedział polityk w odniesieniu do Holokaustu. Członkowie innych partii oskarżyli wówczas Vallendara o relatywizowanie nazistowskich zbrodni wojennych.
„Tutaj, w komisji, członek parlamentu relatywizuje zamordowanie sześciu milionów Żydów” – powiedział Vasili Franco, rzecznik Zielonych ds. polityki wewnętrznej. Był „oszołomiony”. „To sformułowanie jest niewłaściwe”, powiedział przewodniczący komisji Florian Dörstelmann (SPD), wskazując na datę.
27 stycznia to Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Tego dnia, dokładnie 80 lat temu, obóz koncentracyjny Auschwitz został wyzwolony. „Były zbrodnie wojenne” – powiedział na koniec Vallendar. Nie chciał umniejszać pamięci ofiar.
Oburzenie pojawiło się również ze strony innych grup parlamentarnych. „Jestem zszokowany tym, co można tu znowu powiedzieć”, powiedział poseł SPD Orkan Özdemir. „To dobry materiał dla biur ochrony konstytucji”. Oburzenie pojawiło się również ze strony CDU. „Zaschło mi w gardle”, powiedział poseł CDU Kurt Wansner. Jego partia „masowo sprzeciwiłaby się” AfD.
Brak większości za zakazem AfD w komisji
W kwestii zakazu dla AfD nie wyłoniła się jednak większość. Wniosek Zielonych i Partii Lewicy, aby kraj związkowy Berlin opowiedział się za zakazem, prawdopodobnie upadnie z powodu głosu koalicji rządzącej na „nie”.
CDU odrzuca wniosek. Jest on „zbędny”, ponieważ Izba Reprezentantów jest parlamentem krajowym, a decyzja musi zostać podjęta na szczeblu federalnym, powiedział rzecznik CDU/CSU ds. polityki wewnętrznej Burkard Dregger. Koalicyjny partner SPD chce poczekać na odpowiednią dyskusję w Bundestagu. „Rozpoczęcie takiej procedury ma sens tylko wtedy, gdy ma ona szansę powodzenia”, powiedział socjaldemokrata Martin Matz.
W tym tygodniu, na wniosek ponad 100 posłów z różnych grup parlamentarnych, parlament federalny chce po raz pierwszy omówić możliwość delegalizacji AfD w otwartej debacie.
źródło: morgenpost.de
Rząd wkorzystuje te zdarzenie do swoich politycznych rozgrywek aby poprawić swoje upadłe notowania – Czym dalej od wojny, obecny Rząd robi krzyki, jakby to tylko Żydzi zgineli i to jako nadludzie – Pamiętać trzeba ale to już zostawić historii – Co są winne obecne pokolenie i następne, tylko że są Niemcami, miliony jest rodzin mieszanych – Czy jak Polak ożeniony z Niemką, są dzieci, to mają ponosić karę za tamte czasy bo pradziadek był w SS i mordował Polaków
Ale oddac co sie ukradlo by wypadalo. Niemcy swoje bogactwo zbudowali na krwi innych do tego bogactwo ze skradzionych rzeczy…. Dzis swiat nawet polakow jako ofiary nie wymienia, daj se spokoj dziadku wlasnie przez takie podejscie jest jak jest bo „lepiej se dac spokoj….”
NASZE DZIECI zapytali – Na tych terenach po niemieckich, tam gdzie mieszkaliśmy koło Jeleniej Góry – To zamki, kościoły, szkoły itp. Czy są Polskie czy Niemieckie – Czy tam gdzie mieszkaliśmy – To nasz dom był Polski czy Niemiecki – Jak Polskie to wszystko, to tak samo Obozy są też Polskie
To były Nazistowskie obozy zagłady. Niech mi pan przypomni jakiej narodowości byli ci „Naziści”?