Z obecnych 10,20 euro do nawet 120 euro rocznie
W Berlinie opłaty za parkowanie dla mieszkańców mają wkrótce znacząco wzrosnąć. Obecnie roczny koszt pozwolenia parkingowego wynosi jedynie 10,20 euro – kwotę, która, jak podkreślają władze, nie pokrywa nawet kosztów administracyjnych.
Senator ds. transportu Ute Bonde (CDU) w rozmowie z dziennikiem Tagesspiegel zapowiedziała, że stawki mają wzrosnąć do poziomu od 80 do 120 euro rocznie. Jej zdaniem taka podwyżka jest „uzasadniona i właściwa”.
Nowe zasady parkowania i likwidacja wyjątków
Bonde poinformowała również, że koalicja rządząca w Berlinie pracuje nad całościowym planem dotyczącym opłat parkingowych i organizacji miejsc postojowych dla mieszkańców.
Lider frakcji CDU w berlińskim Senacie, Dirk Stettner, przekazał w rozmowie z RBB, że decyzje dotyczące przyszłego kształtu polityki transportowej stolicy – w tym ułatwienia poruszania się po mieście w sposób „jak najbardziej komfortowy, bezpieczny i efektywny” – mają zostać podjęte jesienią.
Wśród planowanych zmian znajduje się m.in. likwidacja dotychczasowych wyjątków od opłat parkingowych, z których korzystają m.in. rzemieślnicy, położne czy pracownicy opieki. Ma to uprościć system i ograniczyć biurokrację.
SPD krytykuje propozycję – chce wyższych opłat
Socjaldemokraci z SPD uważają jednak, że zapowiedziana przez CDU podwyżka jest niewystarczająca.
Tino Schopf, rzecznik frakcji SPD ds. polityki transportowej, w rozmowie z RBB ostro skrytykował brak spójnego planu w tej kwestii:
– Czekam od ponad roku na przedstawienie koncepcji zarządzania przestrzenią parkingową – stwierdził, dodając, że dotychczasowe propozycje nie były uzgadniane z jego partią.
Schopf opowiada się za szybszym i bardziej zdecydowanym wzrostem stawek – do około 160 euro rocznie. Według niego wysokość opłat powinna przynajmniej pokrywać pełne koszty administracyjne, tak aby zarządzanie przestrzenią parkingową nie było dla miasta „deficytowym przedsięwzięciem”.
Cel: rozwój transportu publicznego i infrastruktury rowerowej
SPD chce, aby dodatkowe wpływy z wyższych opłat zostały przeznaczone na rozbudowę infrastruktury pieszej i rowerowej oraz na poprawę jakości transportu publicznego w Berlinie.
Debata na temat skali i tempa podwyżek trwa, a ostateczne decyzje w tej sprawie mają zapaść jesienią.
źródło: berliner-zeitung.de





BERLIN – Już nic nie będzie dziwić jak to tylko dodatek do najdroższego do życia Kraju w Europie i nadal wszystko drożeje, jedynie pogłębia się Bieda i Ubóstwo i dużymi Krokami ogarnia Niemcy islamizacja a Rząd został oślepiony przez Ukrainę i nic go więcej nie interesuje
BERLIN – To tylko zwiększa Trucie środowiska, niepotrzebne spalanie setki litrów Paliwa – Likwidowanie pobocza Ulic z przeznaczeniem na drogi dla rowerów a to oznacza, że SETKI samochodów zamiast od razu zaparkować pod domem zamieszkania to godzinami jeżdżą szukając miejsca do zaparkowania – A jak już tak to możliwe miejsca przerabiać na Parkingi – CZYLI JAK ZAWSZE Głupota Rządu Niemiec
Najbardziej komfortowe to będą wpływy z podatków które rząd Berlina będzie mógł przeznaczyć na jeszcze większe rozdawnictwo dla rosnącej kasty pasożytów 😉