Jak podają niemieckie media „belgijski Rambo” nie żyje! Przez ponad cztery tygodnie setki elitarnych żołnierzy i oddziałów specjalnych polowały na Jürgena Coningsa (46). Teraz jego ciało zostało znalezione w lesie przez myśliwego.
Belgijska prokuratura informuje o znalezieniu ciała Jürgena Coningsa
Po czterech tygodniach poszukiwań żołnierza Jürgena Coningsa, który miał planować atak na belgijskiego wirusologa, jego ciało zostało znalezione we wschodniej Belgii – ogłosiły wspólnie belgijskie Ministerstwo Obrony i Sztab Generalny. Wcześniej belgijska prokuratura poinformowała, że jest to prawdopodobnie ciało Coningsa. Podejrzewa się, że przyczyną śmierci było samobójstwo z użyciem broni palnej. Musi to jednak zostać jeszcze zweryfikowane.
Myśliwy, który znalazł „belgijskiego Rambo”
Okazuje się, że ciało Coningsa znalazł w lesie myśliwy Leonard Houben (64). Kilka kilometrów od jego domu. Mężczyzna tak relacjonuje to redaktorom niemieckiego BILDa: „Byłem na rowerze górskim i jechałem przez obszar leśny Dilserbos. Wtedy właśnie poczułem zapach z odległości około 400 metrów”. Houben powiedział, że najpierw pomyślał o martwym dziku lub jeleniu i zaczął szukać. Metr po metrze. „Trawa była bardzo wysoka. Ale wtedy moja stopa dotknęła stopy trupa. Od razu wiedziałem: to Conings!”.
Trup był już mocno rozłożony. Jak relacjonuje BILD na nagraniu uzyskanym przez redakcję widać roje robaków na ubraniu zmarłego. Jego ręce były już przebarwione. Conings był ubrany w kamizelkę kuloodporną, a obok niego leżała strzelba.
Houben podejrzewa, że żołnierz zabił się strzałem w głowę. Kilku krewnych Coningsa przybyło na miejsce zdarzenia w niedzielę. Nie wierzą, że to było samobójstwo.
Jürgen Conings chciał zabić czołowego wirusologa
Conings ukradł wyrzutnie rakiet i karabiny maszynowe z bazy wojskowej w Leopoldsburgu. Mężczyzna groził zamordowaniem czołowego belgijskiego wirusologa Marca van Ransta (55). Również meczety i budynki rządowe były uważane za potencjalne cele ataku. Oprócz wirusologa van Ransta, w sumie dziesięć innych osób znalazło się pod ochroną policji, ukrywając się wraz z rodzinami w tajnych miejscach. Na razie nie wiadomo, kiedy będą mogły opuścić swoje kryjówki.
źródło: www.n-tv.de
Szkoda go jako czlowieka, najwidoczniej meczyla go choroba psychiczna z ktora nie potrafil sobie poradzic. Dobrze, ze tylko jedna osobe zabil (siebie), a nie innych ludzi. Pewnie pojawia sie glosy, ze o oddzialy specjalne zastrzelily, ale to gadaja poszukiwacze teori spiskowych 🙂
Oj uspakajaja ze popelnil samobojstwo.Niech go pokaza,bo nie wierze.