Niemiecki minister zdrowia Jens Spahn (CDU) wyciągnął wnioski z zeszłego roku i już teraz przygotowuje się na ewentualną kolejną falę szybko rosnącej liczby zakażeń koronawirusem.
Aby nie było powtórki z historii
Jak powiedział, w tym roku chce wcześniej porozmawiać o zagrożeniach i opracować strategie, które pozwolą uniknąć czwartej fali. „Rozpocząłem już rozmowy z ekspertami i Instytutem Roberta Kocha”, powiedział Spahn w środę w programie telewizyjnym „ZDF-Morgenmagazin”.
Zapobiegliwość niemieckiego ministra zdrowia wynika m.in. z tego, że w zeszłym roku, po sezonie letnim z niskimi wskaźnikami zachorowalności na COVID-19, we wrześniu i październiku sytuacja nagle się pogorszyła.
Wskaźnik zachorowalności na COVID-19 w Niemczech lekko wzrósł
Ogólnie rzecz biorąc Spahn pozytywnie ocenił obecną sytuację: niskie wskaźniki zapadalności na COVID-19 oraz wysoki odsetek osób zaszczepionych nastrajają optymistycznie. Ale zarazem wskazał na przykład Wielkiej Brytanii, który pokazuje, że sytuacja może się szybko zmienić.
Wskaźnik zachorowalności na koronawirusa w Niemczech wzrósł drugi dzień z rzędu. Według danych opublikowanych w środę rano przez Instytut Roberta Kocha, liczba nowych zakażeń na 100.000 mieszkańców w ciągu 7 dni wyniosła 36,8 (dzień wcześniej: 35,2; poprzedni tydzień: 46,8).
Szef IRK Lothar Wieler powiedział, że w chwili obecnej nie spodziewa się ponownego gwałtownego wzrostu liczby nowych zakażeń koronawirusem przy ostrożnych krokach luzujących obostrzenia pandemiczne.
Źródło: www.bz-berlin.de
bedzie, juz w polskich szpitalach mają wytyczne, lokdown gdzies 25-09
Czwarta fala juz w Polsce nie tylko w Niemczech jedna noga za progiem stoi!!!!! Toz po wakacjach bedzie 4,nastepna 5,6,7 fala sie zwali.Co mnie wkurza????? TO PRANIE LUDZIOM MOZGOW, WIECZNE STRASZENIE!!!!! 😠😠😠😠😠😠😠
Czwarta fala pod kołdrą w małżeńskim łożu ministra zdrowia.