Bawarski Sąd Administracyjny zawiesił tymczasowo zasadę ograniczenia przemieszczania się powyżej 15 kilometrów od miejsca zamieszkania dla mieszkańców tzw. ognisk koronawirusa w Bawarii. Sąd uwzględnił w ten sposób pilne odwołanie wniesione przez mieszkańca Passau.
Zakaz wycieczek powyżej 15 kilometrów od miejsca zamieszkania narusza zasadę przejrzystości norm
Sąd argumentował, że zakaz wycieczek powyżej 15 kilometrów od miejsca zamieszkania najprawdopodobniej narusza zasadę przejrzystości norm. Dla osób dotkniętych zakazem, obszar w promieniu 15 kilometrów wokół miejsca zamieszkania nie jest wystarczająco rozpoznawalny. Decyzja jest ważna do czasu podjęcia decyzji odnośnie głównego przedmiotu sporu.
Od 11 stycznia, zgodnie z dekretem koronawirusowym w Bawarii, wycieczki jednodniowe były dozwolone tylko w promieniu nie większym niż 15 kilometrów od miejsca zamieszkania, jeśli Instytut Roberta Kocha (RKI) odnotował w danym powiecie lub mieście na prawach powiatu ponad 200 nowych zakażeń na 100.000 mieszkańców w ciągu jednego tygodnia. Między innymi trzech posłów SPD złożyło wnioski nadzwyczajne przeciwko rozporządzeniu.
Jednak zgodnie z decyzją, podstawowe uprawnienia gmin do wprowadzenia zakazu wjazdu dla turystów jednodniowych pozostaje w mocy. Sędziowie podtrzymali również obowiązujący w Bawarii wymóg stosowania maski FFP2. Oznacza to, że mieszkańcy Bawarii muszą nadal nosić maski FFP2 w autobusach i pociągach, a także w sklepach.
Koszty masek FFP-2 są zasadniczo rozsądne
Sędziowie argumentowali, że maski oferują większą ochronę dla siebie i innych niż przykładowo maski medyczne. Ze względu na ograniczony czas noszenia nie należy spodziewać się zagrożeń dla zdrowia. Również koszty nabycia masek uznano za zasadniczo rozsądne.
Już w poprzednim tygodniu najwyżsi bawarscy sędziowie administracyjni tymczasowo unieważnili jedno z obostrzeń wprowadzone w Bawarii: Sąd nie widział podstaw do wprowadzenia ogólnolandowego zakazu spożywania alkoholu w miejscach publicznych (pisaliśmy o tym tutaj).
źródło: www.spiegel.de
