Obecne działania podejmowane w Bawarii w celu ochrony zdrowia publicznego przed zakażeniami wirusem SARS-CoV-2 będą kontynuowane: wygasające w piątek rozporządzenie wydane w związku z pandemią koronawirusa będzie obowiązywać do 24 listopada włącznie, powiedział szef bawarskiej kancelarii rządowej Florian Herrmann (CSU) po posiedzeniu rządu w Monachium. Nie będzie żadnych zmian w treści rozporządzenia.
Podstawą prawną dla rozporządzeń krajów związkowych jest obecnie stan epidemii uchwalony przez Bundestag. Wygaśnie on automatycznie w dniu 25 listopada, chyba że zostanie ponownie przedłużony przez niemiecki parlament. Federalny minister zdrowia Jens Spahn (CDU) opowiedział się ostatnio przeciwko jego przedłużeniu. W tym kontekście szef bawarskiej kancelarii rządowej Herrmann powtórzył żądanie krajów związkowych dotyczące zapewnienia podstawy prawnej, która umożliwiłaby utrzymanie działań służących ochronie zdrowia publicznego przed zakażeniami. Powiedział, że ważne jest, aby nie dopuścić do przeciążenia szpitali. „Bez podstawy prawnej nie możemy w ogóle podejmować żadnych działań ochronnych”, stwierdził.
Herrmann: Rosnąca liczba zakażeń wymaga „najwyższej uwagi”
Dynamika zakażeń coraz bardziej niepokoi, podkreślił Herrmann odnosząc się do rosnącego wskaźnika zachorowalności w Bawarii i w całych Niemczech. Wymaga to jego zdaniem „najwyższej uwagi”. Jednocześnie podkreślił, że w przypadku obu kluczowych danych opartych na liczbie pacjentów z COVID-19 przebywających w szpitalach i na oddziałach intensywnej terapii, daleko jeszcze do poziomu, który mógłby budzić niepokój.
Herrmann powiedział też, że Bawaria nie chce kolejnego lockdownu – także dla niezaszczepionych.
Hospitalizowani pacjenci z COVID-19 to głównie osoby niezaszczepione
Na posiedzeniu bawarskiego rządu obecni byli starostowie powiatów i burmistrzowie z regionów południowo-wschodniej Bawarii, w których obecnie odnotowuje się szczególnie dużo przypadków zachorowań na COVID-19. Florian Herrmann wyjaśnił, że celowo nie zdecydowano się na żadne konkretne działania. Sytuacja została przeanalizowana i będzie dalej monitorowana w nadchodzących tygodniach. Polityk dodał, że daje się zauważyć pewną korelację między niskim odsetkiem zaszczepionych a wysoką zapadalnością na COVID-19.
Bawarski minister zdrowia Klaus Holetschek (CSU) podkreślił, że pacjenci zakażeni koronawirusem przebywający obecnie w bawarskich szpitalach są w przeważającej mierze niezaszczepieni. Gdy już zdarzy się, że do szpitala trafią osoby zaszczepione, często okazuje się, że mają one choroby współistniejące lub są w podeszłym wieku. W tym kontekście minister zdrowia ponownie podkreślił znaczenie szczepień przypominających w domach spokojnej starości i domach opieki.
Źródło: www.br.de