Austria nie chce przyjmować odrzuconych na niemieckich granicach uchodźców

    CDU/CSU nalega, aby koalicja sygnalizacji świetlnej zawracała uchodźców na zewnętrznych granicach Niemiec. Krytycy obawiają się poważnych wstrząsów w relacjach z sąsiadami Niemiec. Na przykład austriacki minister spraw wewnętrznych Karner podkreśla, że jego kraj nie przyjmie odrzuconych uchodźców.

    Rząd Austrii ogłosił, że nie przyjmie uchodźców odrzuconych przez Niemcy

    „Austria nie przyjmie żadnych ludzi, którzy zostali zawróceni z Niemiec”. Tak zapowiedział minister spraw wewnętrznych Gerhard Karner z partii ÖVP gazecie Frankfurter Allgemeine Zeitung. „Nie ma pola do manewru”. Poinstruował on szefa austriackiej policji federalnej, aby „nie przeprowadzał żadnych przejęć”. Karner odniósł się do prawa europejskiego. Uchodźcy ubiegający się o azyl nie powinni być nieformalnie zawracani na granicy. Jeśli istnieją oznaki, że inny kraj UE jest odpowiedzialny za procedurę azylową zgodnie z zasadami dublińskimi, należy rozpocząć „formalną procedurę konsultacji”, podkreślił Karner. Uchodźca może zostać przeniesiony tylko wtedy, gdy dane państwo członkowskie wyrazi na to zgodę.

    Nancy Faeser zarządziła tymczasowe kontrole na wszystkich niemieckich granicach lądowych

    W poniedziałek federalna minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser z partii SPD powiedziała, że zarządziła tymczasowe kontrole na wszystkich niemieckich granicach lądowych. Ogłosiła również, bez podawania szczegółów, że jej ministerstwo opracowało model zgodny z prawem europejskim. Ma on pozwolić na więcej wydaleń na granicach niż dotychczas. Przyznała jednak w poniedziałek, że „jeszcze nie rozmawiała” z krajami sąsiednimi o tym modelu wydaleń. Początkowo chciała omówić ten model we wtorek w rozmowach z Unią i przedstawicielami krajów związkowych. Zapytana o to, czy silniejsze odrzucenia na granicach Niemiec nie wywołają efektu domina z podobnymi środkami w innych krajach UE, powiedziała: „Nie boję się tego”. Jest pewna, że jej model jest zgodny z prawem europejskim.

    Lider CDU Friedrich Merz, którego partia wzywa do konsekwentnego odsyłania uchodźców na zewnętrznych granicach Niemiec, wyraził gotowość do rozmów z konserwatywnymi szefami rządów w sąsiednich krajach. Merz powiedział, że „chętnie” przeprowadziłby takie rozmowy z premierami z Europejskiej Partii Ludowej (EPP). Rozmawiał już o tym z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.

    Lider grupy regionalnej CSU Alexander Dobrindt wyraził oczekiwanie, „że nasze kraje sąsiednie zrobią coś podobnego”, jeśli Niemcy będą coraz częściej odrzucać uchodźców na swoich granicach. Zapytany o krytyczne komentarze austriackiego ministra spraw wewnętrznych Karnera, Dobrindt powiedział, że zakłada, iż „nasi austriaccy przyjaciele” również zwiększą kontrole graniczne i będą zawracać ludzi.

    źródło: n-tv.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj

    3 KOMENTARZE

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    3 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    BERLINER

    I bardzo dobrze – Jedynym właścicielem imigrantów są Niemcy, niech ich trzymają – Kto ich nasprowadzał a to już pytanie do Merkel – Teraz biadolą a sami Razem z Merkel sprowadzali

    Tomek

    A to naziści! Jak można nie przyjmować biednych kobiet z dziećmi uciekających przed.. no właśnie, przed czym ci „uchodźcy” uchodzą, skoro islam jest religią pokoju? Czy to nie my tolerancyjni Europejczycy powinniśmy uciekać przed prawicowym ekstremizmem europejskim do pokojowych krajów muzułmańskich?

    Marta

    Do Brukseli wysyłać 👍👍👍👍

    3
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x