Atak na meczet w Dreźnie: Irańczyk rozlał w nim łatwopalny płyn i go podpalił

We wtorek wieczorem policji udało się aresztować mężczyznę, który wzniecił ogień w jednym z drezdeńskich meczetów. Rozlał on w nim benzynę i ją podpalił.

Mężczyzna rozlał w meczecie łatwopalny płyn i go podpalił

Policja została zaalarmowana około godziny 21:45. Świadkowie zadzwonili pod numer alarmowy, ponieważ 34-latek rozlał benzynę w licznie uczęszczanym domu modlitwy. Funkcjonariusze policji natychmiast udali się do meczetu przy Hühnerdorfer Straße.

Rzecznik policji potwierdził: „Mężczyzna rozlał w meczecie łatwopalny płyn, który był wypełniony w butelce. Zapalił się regał, ale został on ugaszony przez jednego ze świadków”. Irańczyk, który był znany policji, został później zatrzymany w swoim domu. Nikt nie został ranny.

Kilka tygodni wcześniej mężczyzna zaatakował ten sam meczet. W kwietniu podpalił w nim Koran, święte pismo islamu. Został on zatrzymany przez innych odwiedzających meczet do czasu przybycia policji.

Jego motywy są wciąż niejasne. Trwa dochodzenie w sprawie próby podpalenia i zakłócania praktyk religijnych.

„Źle zinterpretowali Koran, Allah kazał mi rzucać kamieniami”

Meczet był w ostatnich latach wielokrotnie celem ataków. W 2019 roku na przykład Tunezyjczyk Hosni S. wybił w nim szyby. Co do swojego motywu, powiedział wówczas: „Źle zinterpretowali Koran, Allah kazał mi rzucać kamieniami”.

We wrześniu 2016 r. na ten meczet przeprowadzono atak z użyciem materiałów wybuchowych. Samozwańczy zwolennik Pegidy (stowarzyszenie z siedzibą w Dreźnie, którego celem jest walka z rzekomą islamizacją Niemiec) Nino K. został złapany i skazany na dziewięć lat i osiem miesięcy więzienia za cztery zarzuty usiłowania zabójstwa i spowodowania wybuchu.

źródło: bild.de