Do incydentu doszło w poniedziałek 10 marca 2025 roku na Neuen Markt w Rostocku. Dwaj kontrolerzy biletów zostali brutalnie zaatakowani przez pasażerów, którzy nie posiadali ważnych dokumentów uprawniających do przejazdu komunikacją miejską.
Awantura w tramwaju
Około godziny 18:10 kontrolerzy przeprowadzali rutynową kontrolę biletów w jednym z tramwajów kursujących przez miasto. W pojeździe natrafili na dwóch pasażerów bez ważnych biletów i poprosili ich o opuszczenie tramwaju na przystanku Neuer Markt. Zamiast podporządkować się poleceniu, mężczyźni zaatakowali kontrolerów, po czym podjęli próbę ucieczki.
Policja w pościgu za agresorami
Na miejsce natychmiast wezwano policję. Funkcjonariusze rozpoczęli pościg i wkrótce zatrzymali podejrzanych w okolicy ulicy Am Strande. Byli to dwaj obywatele Polski w wieku 33 i 40 lat. Podczas interwencji jeden z zatrzymanych, 33-latek, był agresywny i stawiał opór. W trakcie zatrzymania ugryzł funkcjonariusza w udo, powodując lekkie obrażenia.
Przeszukanie i nowe zarzuty
W związku z napaścią mężczyzna został natychmiast obezwładniony i przewieziony do aresztu. Decyzją prokuratury w Rostocku pobrano od niego próbkę krwi w celu sprawdzenia obecności substancji odurzających. Dodatkowo, podczas przeszukania jego rzeczy osobistych, policjanci znaleźli skradzione przedmioty, co doprowadziło do postawienia mu kolejnych zarzutów.
Konsekwencje prawne dla sprawców
33-letni podejrzany usłyszał zarzuty:
- rozboju,
- stawiania oporu funkcjonariuszom policji,
- kradzieży.
Drugi podejrzany, 40-latek, nie wykazywał agresji wobec policji. Po przeprowadzeniu procedury identyfikacyjnej i spisaniu zeznań został zwolniony.
Dalsze śledztwo
Dochody w sprawie przejęło Kriminalkommissariat Rostock. Funkcjonariusze analizują materiały dowodowe i monitoring, by odtworzyć przebieg zdarzenia i zebrać kompletne dowody przeciwko zatrzymanym.
Policja apeluje do świadków zdarzenia o zgłaszanie się i przekazywanie informacji, które mogłyby pomóc w wyjaśnieniu wszystkich okoliczności sprawy.
źródło: bild.de
Wizytówka Polaków nie to że pijaki to jeszcze bandyci
I ani słowa o chorobie psychicznej? Dziwne, bo beżowe i czarne są zawsze psychicznie chorzy i za grupowe zgwałcenie dziecka dostają kilka godzin prac społecznych, a nie jakieś zarzuty.
No i!!!!!???
Jeden przypadek na 1000 jakiś Europejczyk ( prawdziwy Europejczyk) coś zmaluje, policja potrafi szybko ująć.
No i są to osoby bez psychicznych problemów!???
Z poza Europy są sami DEBILE ….
A jeśli ci Polacy są Obdachloser to nic im nie zrobią.